Putin znalazł "wytłumaczenie" dla wycofania wojsk Rosji spod Kijowa. "To dobra wola"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Na przełomie marca i kwietnia Rosjanie odłożyli plany zajęcia Kijowa i wycofali się z okupowanych przez siebie podkijowskich terenów.
- W rozmowie z RIA Novosti rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow próbował przekonywać, że Rosjanie wycofali wojska po to, by "stworzyć warunki do negocjacji rosyjsko-ukraińskich".
"Władimir Putin znalazł 'wyjaśnienie' dla wycofania się wojsk Rosji z obwodu kijowskiego" – wskazał z przekąsem portal Ukraińska Prawda. Powołał się na wypowiedź rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa dla rosyjskiej agencji prasowej RIA Novosti.
Tłumaczenia Kremla ws. wycofania się wojsk Rosji spod Kijowa
Pieskow próbował przekonywać, że opuszczenie przez Rosjan okupowanych przez nich terenów pod Kijowem było "gestem dobrej woli", który "jest konieczny do tego, by stworzyć warunki do negocjacji" rosyjsko-ukraińskich.
– Władze rosyjskie mogą w trakcie rozmów dyplomatycznych podejmować poważne decyzje, dlatego prezydent Władimir Putin nakazał wojskom opuścić region – stwierdził.
Czytaj także: Ponad miesiąc przeżyli pod okupacją odcięci od świata. Dramat mieszkańców Iwankowa
Ukraińska Prawda przypomniała, że tuż po kolejnej rundzie negocjacji między Rosją i Ukrainą w Stambule 29 marca przewodniczący rosyjskiej delegacji Wołodymyr Miediński zapowiedział, że na razie zawieszenia broni nie będzie, ale armia Rosji "drastycznie ograniczy ofensywę w Kijowie i Czernihowie".
Rosja chce wzmocnić ofensywę na wschodzie kraju
Strona rosyjska sugeruje, że wykazała się dobrą wolą decydując się na wycofanie swoich wojsk z tych terenów. Jednak Ukraińcy i zachodni eksperci wskazują na inne przyczyny. Jedną z nich jest zmiana taktyki Rosjan z powodu niemożności przełamania ciągłego silnego oporu stawianego w Kijowie przez ukraińską armię.
Czytaj także: "Rozpoczyna się wojna na wyczerpanie". Amerykański generał przewiduje problemy Rosjan
Drugim jest chęć przegrupowania sił przez Rosjan i przerzucenia ich do wzmocnienia ofensywy na wschodzie i południu kraju. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) wskazywał we wtorek, że Putinowi zależy teraz najbardziej na zajęciu obwodów ługańskiego i donieckiego, w tym szczególnie wciąż stawiającego opór Mariupola.
ISW dodało, że wycofywanie wojsk spod Kijowa już się kończy. Ukraińcy wyzwolili z powrotem okupowane wcześniej przez Rosjan tereny w obwodach kijowskim i żytomierskim, a teraz starają się to samo zrobić w okolicach Czernihowa.
Czytaj także: https://natemat.pl/405259,20-letni-michail-tkacz-mordowal-w-buczy