Kuriozalny pomysł koalicjanta PiS na promowanie nowego projektu. Bielan zapozował z bronią w ręku
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Partia Republikańska chce ułatwić Polakom dostęp do broni
- Przedstawiciele Republikanów postanowili zareklamować nowy projekt zdjęciem, na którym trzymają w rękach broń
- Internauci zwrócili uwagę na fakt, że na fotografii Adam Bielan kieruje lufę w innego człowieka, a Kamil Bortniczuk "za chwilę odstrzeli komuś stopę"
13 kwietnia Republikanie poinformowali, że skierowali do marszałek Sejmu Elżbiety Witek republikański projekt ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji, aby "skończyć z faktem, iż Polacy są najbardziej rozbrojonym narodem w Europie".
– Mamy mniej broni niż wszyscy nasi sąsiedzi. Musimy się przyzwyczaić, że będziemy na wiele lat krajem frontowym w starciu pomiędzy Zachodem i Rosją, musimy zmienić podejście do broni – tłumaczył na antenie Radia Plus Adam Bielan. Celem nowej inicjatywy jest przede wszystkim skrócenie i usprawnienie procedury uzyskania pozwolenia na broń.
Przy okazji złożenia projektu w Sejmie na profilach Partii Republikańskiej w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie, na którym widać m.in. Adama Bielana i Kamila Bortniczuka, pozujących z bronią. Fotografia szybko wywołała falę komentarzy.
Niektórzy internauci zwrócili uwagę na fakt, że Adam Bielan kieruje lufę w innego człowieka, a Kamil Bortniczuk "za chwilę odstrzeli komuś stopę". "Naczelną zasadą na strzelnicy jest absolutny zakaz kierowania broni w innego człowieka" – skomentowano.
Jeszcze inni przypominali politykom, że "każdą broń należy zawsze traktować tak, jakby była załadowana".
"Każda osoba, która kiedykolwiek miała styczność z bronią zauważy od razu, że panowie nawet nie umiecie zachować podstawowych zasad bezpieczeństwa przy trzymaniu broni. Pozostaje się cieszyć, że dostęp jest ograniczony" – pisali użytkownicy Twittera.
Czytaj także: "Każdy nastolatek ma umieć strzelać z broni". Oto plan MON dla uczniów szkół średnich
Przypomnijmy, że prezes Partii Republikańskiej wypowiadał się na temat nowego projektu już w marcu.
– W tej chwili mamy bardzo skomplikowane - naszym zdaniem niepotrzebne egzaminy teoretyczne. Chcemy, żeby egzamin składał się przede wszystkim z części praktycznej. Usprawniamy proces uzyskiwania wszystkich zezwoleń koniecznych do wybudowania strzelnicy wojskowej i cywilnej - bo jest ich w Polsce zdecydowanie za mało – wyjaśniał wówczas Adam Bielan.
Z kolei poseł Arkadiusz Czartoryski, który reprezentuje autorów projektu, zwrócił wtedy uwagę, że w Polsce "mamy obecnie 17 sztuk jednostek broni i 6 pozwoleń na tysiąc mieszkańców, tymczasem np. w Rosji jest 28 pozwoleń na tysiąc mieszkańców i 46 sztuk jednostek broni na tysiąc mieszkańców".