Pierwszy sondaż po debacie Macrona i Le Pen. Francuzi jednoznacznie wskazali zwycięzcę

Anna Świerczek
21 kwietnia 2022, 09:47 • 1 minuta czytania
W środę wieczorem odbyła się debata kandydatów walczących o fotel prezydenta w drugiej turze wyborów we Francji. Z sondażu instytutu Elabe i SFR wynika, że to wypowiedzi Emmanuela Macrona były dla widzów bardziej przekonujące. Jak komentują francuskie media, Marine Le Pen nie udało się narzucić dominacji.
Sondaż podsumowujący przedwyborczą debatę wskazuje na przewagę Emmanuela Macrona nad jego rywalką Marine Le Pen. Fot. ISA HARSIN / SIPA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Emmanuel Macron i Marine Le Pen zmierzyli się w środę w debacie na temat tego, kto może lepiej pokierować Francją. Była to ich jedyna konfrontacja przed dugą turą wyborów prezydenckich, która odbędzie się już 24 kwietnia.

Jak relacjonowaliśmy w naTemat, urzędujący prezydent i liderka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego odpowiadali na szereg pytań dotyczących ich wizji przyszłości kraju, ale także polityki międzynarodowej.

Usłyszeli pytania między innymi o wojnę w Ukrainie, pomoc dla atakowanego przez Rosję kraju oraz o członkostwo Francji w Unii Europejskiej i obecny kształt Wspólnoty.

Czytaj także: Macron kontra Le Pen. O tej debacie będzie głośno jeszcze po wyborach

Sondaż: Macron był bradziej przekonujący dla widzów podczas debaty

Jak Francuzi ocenili wypowiedzi kandydatów? Według sondażu instytutu Elabe i SFR dla stacji BFMTV i gazety "L'Express" Macron został uznany za bardziej przekonującego podczas środowej debaty telewizyjnej przez 59 proc. widzów.

Le Pen uznało za bardziej przekonującą 39 proc. widzów. 2 proc. respondentów nie komentowało debaty. Sondaż przeprowadzono metodą internetową na próbie 650 widzów w wieku 18 lat i starszych.

Komentarz do telewizyjnej debaty opublikował m.in. dziennik "Le Figaro" w tekście zatytułowanym: "Debata Macron-Le Pen, Francja bez wizji". Jak oceniono, Macron po raz kolejny wykazał wyraźną przewagę w zakresie spraw gospodarczych.

Le Pen natomiast zdołała utrzymać poziom techniczny i retoryczny wyraźnie przewyższający jej debatę z 2017 r. Jednak "nie udało jej się narzucić oczywistej dominacji". Dodajmy, że w sondażach poparcia dla kandydatów, przeprowadzonych jeszcze przed środową debatą, Emmanuel Macron także zdobywa więcej głosów. Z opublikowanego w środę przez IFOP - Fiducial badania wynika bowiem, że Macron może liczyć na 55,5 proc. głosów, a jego rywalka zdobywa 44,5 proc. poparcia ankietowanych.

Czytaj także: https://natemat.pl/408241,nawalny-zabral-glos-ws-wyborow-we-francji