Gates twierdzi, że "mieliśmy szczęście podczas pandemii". Wskazał, co mogło się stać

Mateusz Przyborowski
12 czerwca 2022, 20:12 • 1 minuta czytania
Bill Gates dosyć często wypowiada się na temat pandemii koronawirusa i innych zagrożeń współczesnego świata. Podczas gali organizowanej przez magazyn "Time" amerykański miliarder i współzałożyciel Microsoftu stwierdził, że ludzkość miała szczęście, ponieważ śmiertelność wywołana COVID-19 mogła być znacznie wyższa.
Bill Gates: Śmiertelność podczas pandemii mogła być znacznie wyższa Fot. AP / Associated Press / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Bill Gates wziął udział w gali TIME100 Summit organizowanej przez "Time". To swego rodzaju rozszerzenie przygotowywanej przez magazyn corocznej listy stu najbardziej wpływowych osób. W trakcie wydarzenia prelegenci rozmawiają też o największych wyzwaniach, z jakimi zmagać się musi ludzkość na całym świecie.

Bill Gates: Mieliśmy szczęście podczas pandemii

W trakcie jednego z paneli amerykański miliarder mówił o pandemii koronawirusa. – Biorąc pod uwagę żniwo tej pandemii, śmiertelność mogła być znacznie wyższa. Po prostu mieliśmy szczęście – stwierdził Bill Gates.

Czytaj także: To dlatego Bill Gates odszedł z Microsoftu i teraz się rozwodzi? Miał mieć romans z pracownicą firmy

Dalsza część jego wypowiedzi była już jednak dużo mniej optymistyczna. – Biorąc pod uwagę to, jak destabilizująca była pandemia koronawirusa, jeśli pojawi się inny wirus o podobnej zjadliwości, ale znacznie wyższym wskaźniku śmiertelności, powiedzmy 5 proc., może to oznaczać 'koniec społeczeństwa'" – powiedział.

Przedsiębiorca nie sprecyzował, co dokładnie miał na myśli, mówiąc o "końcu społeczeństwa". Dodał jednak, że "prawdopodobieństwo kolejnej pandemii – naturalnej lub celowej – w ciągu najbliższych 20 lat wynosi przeszło 50 proc.".

Miliarder proponuje wart miliard dolarów projekt

Gates podzielił się również swoimi spostrzeżeniami, które "mogłyby pomóc uniknąć kolejnej pandemii". Chodzi o jedną z jego książek, w której tłumaczy, co musi się zmienić, aby nie doszło do kolejnego podobnego kryzysu.

Miliarder proponuje utworzenie specjalnego zespołu zarządzanego przez Światową Organizację Zdrowia. Miałoby w nim zasiadać 3 tys. ekspertów ds. chorób zakaźnych, którzy dodatkowo monitorowaliby kraje pod kątem przygotowania do kolejnej pandemii lub nagłego nasilenia tej, która już trwa.

Czytaj także: Wizjoner Bill Gates. Założyciel Microsoftu już w 1999 roku przewidział Facebooka, inteligentne domy i smartfony

Zdaniem Gatesa roczny koszt utrzymania takiego zespołu wyniósłby około miliarda dolarów. – COVID-19 stworzył okazję, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu kolejnej pandemii, ale tylko wtedy, kiedy świat zechce dokonać kluczowych inwestycji – ocenił.

Musimy mieć szybki dostęp do leczenia

Jesienią może czekać nas kolejna fala koronawirusa, ale dotychczasowe doświadczenia oraz szczepienia i leki mogą ograniczyć jej ewentualne skutki. Dlatego, jak pisaliśmy niedawno w naTemat, eksperci wskazują model ścieżki terapeutyczno-diagnostycznej dla pacjentów. Przede wszystkim chronić trzeba grupy ryzyka, w tym osoby z chorobami przewlekłymi czy nowotworami.

Zdaniem prof. dr hab. med. Krzysztofa J. Filipiaka, rektora Uczelni Medycznej im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, ze względu na niski poziom wyszczepienia w Polsce, drugi booster dla naszego kraju powinien być dostępny dla młodszych osób niż w pozostałych krajach UE. Dodatkowo trzeba brać pod uwagę ok. 2 mln osób z Ukrainy, które przyjechały do Polski, a znikoma część ma za sobą szczepienie przeciw COVID-19.

Czytaj także: https://natemat.pl/zdrowie/418585,malpia-ospa-w-polsce-potwierdzono-pierwszy-przypadek