Świątkomania weszła na kolejny poziom. Posłuchajcie utworu o sukcesach polskiej mistrzyni
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Liderka rankingu WTA doczekała się utworu na swój temat p.t. "IGA"
- Autorami piosenki i klipu są twórcy tenisowego podcastu "Game To Love"
- Iga Świątek wystartuje w rozpoczynającym się 27 czerwca Wimbledonie
Polska liderka rankingu WTA od kilkunastu tygodni zachwyca tenisowy świat. Iga Świątek jest autorką najlepszego od ponad 22 lat wyniku wygranych meczów w serii, zaliczając 35 zwycięstw z rzędu i wyrównując tym samym pamiętny rekord Venus Williams z 2000 roku.
Jakby tego było mało, Polka jest również po sześciu wygranych turniejach, które umocniły 21-latkę na czele światowej listy. Świątek zwyciężyła w tym roku w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie, Rzymie i wielkoszlemowym w Paryżu. Polka jest niekwestionowaną królową kortów ceglanych, gdzie w trwającym sezonie nie przegrała ani jednego spotkania.
Po prostu utwór "IGA"
Poza sukcesami sportowymi, Świątek za swoją postawę na korcie i poza nim - m.in. poprzez solidarność z Ukrainą - jest uwielbiana przez większość obserwatorów jej kariery. Kolejnym krokiem okazało się napisanie specjalnego utworu muzycznego o sukcesach Polki.
Autorem jest Ben Robinson, współgospodarz tenisowego podcastu "Game To Love", ale całość można kojarzyć z popularnym kanałem na YouTubie.
Nagranie zbiera coraz więcej komentarzy, wśród których zdecydowana większość jest pozytywna. Internauci doceniają, że rewelacyjne wyniki Świątek są dostrzegane, a dodatkowo całość została przedstawiona w humorystyczny, graficzny sposób.
Polka występuje na nagraniu m.in. jako królowa, czemu trudno zaprzeczyć - spoglądając na jej dominację w 2022 roku. W treści teledysku można również odnaleźć nawiązania do idola polskiej tenisistki Rafaela Nadala, który dla naszej zawodniczki jest wzorem do naśladowania, o czym sama zainteresowana - wielokrotnie wspominała.
Pojawiły się również bajgle, czyli symbol setów wygrywanych przez Polkę do zera (tj. 6:0), których Świątek w ostatnich tygodniach stała się prawdziwą kolekcjonerką.
"Musicie to pokazać polskim kibicom, zaraz stanie się viralem"
"To jest genialna piosenka o Świątek jak kiedyś Golców o Małyszu"
"Nic lepszego już dzisiaj nie usłyszycie"
To tylko niektóre komentarze pod nagraniem na kanale YT "Game To Love".
Podsiadło i Taco o Świątek
Co ciekawe postać Świątek pojawiła się kilkanaście dni temu przy okazji jednej z najdłużej wyczekiwanych tras koncertowych tego roku w Polsce. Dawid Podsiadło po dwóch latach, które storpedowała pandemia COVID-19, postanowił ruszyć w stadionową trasę, odwiedzając sportowe obiekty w Gdańsku, Wrocławiu i Chorzowie.
Już podczas pierwszego koncertu, na trójmiejskim stadionie wykonał razem z Taco Hemingwayem Podsiadło wykonał utwór "Tamagotchi". Obaj panowie wystąpili w strojach sportowych, rozpoczynając wykonanie od wspólnej gry w tenisa stołowego.
Pod koniec utworu, kiedy na scenie pojawiły się wielkie piłki, którymi mogli przerzucać się fani, Podsiadło i Taco zmienili słowa refrenu na: "Pić, jeść, grać - jak Iga Świątek". Taka zmiana spotkała się z wielką radością fanów.
Świątkomania to już - jak pokazują przykłady - po prostu fakt. Teraz możemy rozmawiać o przykładach tego fenomenu. A wielkoszlemowy Wimbledon i okazja do kolejnych zachwytów nad polska tenisistką, tuż za rogiem.
Czytaj także: https://natemat.pl/420784,wimbledon-swiatek-z-turniejowa-jedynka-hurkacz-jako-siodemka