Lewandowski przyłapany, spotkał się z trenerem Barcelony. Wielkie odliczanie już trwa

Krzysztof Gaweł
30 czerwca 2022, 11:48 • 1 minuta czytania
Hiszpańskie media przyłapały na spotkaniu w jednym z modnych lokali na Ibizie Roberta Lewandowskiego oraz Xaviego Hernandeza, trenera FC Barcelona. Zdaniem dziennikarzy to niezbity dowód na to, że "Lewy" już wkrótce trafi na Camp Nou. O czym rozmawiali obaj panowie? Tego nie wiemy, ale temperatura wokół kapitana polskiej kadry cały czas rośnie. Czekamy więc na transfer i finał rozmów z Bayernem Monachium.
Robert Lewandowski przyłapany, spotkał się z trenerem Barcelony na Ibizie Fot. CHRISTOF STACHE/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Robert Lewandowski i Xavi Hernandez, legenda i trener FC Barcelona, spotkali się w środę na Ibizie, w modnej restauracji LIO. Zdaniem dziennikarza Gerarda Romero obaj pojawili się na miejscu z przyjaciółmi, obaj siedzieli przy innych stolikach, ale nikt nie wierzy, że to przypadek. Nie w momencie, gdy kapitan polskiej kadry za chwilę ma trafić na Camp Nou i zostać nową gwiazdą Dumy Katalonii.

Hiszpanie od początku spekulacji transferowych dotyczących Roberta Lewandowskiego podkreślają, że Xavi jest gorącym orędownikiem pozyskania polskiego napastnika i że chce na nim oprzeć ofensywę Barcy. Klub podnosi się z kryzysu i potrzebuje sukcesów, a Polak ma dać gwarancję całego zatrzęsienia bramek w sezonie i kolejnych zwycięstw. Ostatnie trofeum Duma Katalonii zdobyła wiosną 2021 roku, czyli bardzo dawno.

Robert Lewandowski czeka więc na transfer w swoim nowym domu na Majorce, stąd jego pojawienie się w Ibizie nie może zaskakiwać. A FC Barcelona ma zamiar przygotować kolejną, najwyższą z dotychczasowych kwotę, za polską gwiazdę Bayernu Monachium. Napastnik ma być sprzedany do Dumy Katalonii łącznie za 50 milionów euro, stanowiska obu klubów zbliżają się do siebie i to jest dobra wiadomość.

Gorsza jest taka, że z Bawarii wciąż płyną sygnały niepokojące dla Polaka. Włodarze Die Roten zapewniają, że Robert Lewandowski zostanie w klubie i za dwa tygodnie stawi się na pierwszym treningu. Sęk w tym, że nasz napastnik nie zamierza wracać do klubu, a swoje słowa o zakończeniu współpracy z mistrzem Niemiec traktuje bardzo poważnie. A Barca też ma swoje cele. "Priorytetowym wzmocnieniem jest Robert Lewandowski" - piszą dziennikarze.  

Polak zwrócił się do władz FC Barcelona z prośbą o przyspieszenie jego transferu na początku lipca - informował dziennik "AS". Nie chce wracać do Bayernu Monachium, który na 12 lipca wyznaczył początek przygotowań do nowego sezonu Bundesligi. "Lewy" za pośrednictwem Piniego Zahaviego zwrócił się do włodarzy Dumy Katalonii i zadeklarował, że czeka niecierpliwie na transfer.

Okienko transferowe otworzy się już 1 lipca w piątek. To będzie kluczowy czas, zacznie się zakupowe szaleństwo w świecie piłki i szybko przekonamy się, kiedy Polak zostanie zaprezentowany na Camp Nou jako nowa gwiazda FC Barcelona. To już tylko kwestia czasu, bo nikt nie wyobraża sobie, by faktycznie miał wrócić do Niemiec i znów zagrać w barwach Bayernu Monachium. Ale piłka nie takie historie już widziała, prawda?

Czytaj także: https://natemat.pl/422287,barcelona-z-rekordowa-oferta-za-roberta-lewandowskiego