Wygląda na to, że transferowa saga z Robertem Lewandowskim w roli głównej, dobiega końca. FC Barcelona ma zamiar przygotować kolejną, najwyższą z dotychczasowych kwotę, za polską gwiazdę Bayernu Monachium. Napastnik ma być sprzedany do Dumy Katalonii łącznie za 50 milionów euro.
Robert Lewandowski gra w Bayernie Monachium od 2014 roku
Polak ma być sprzedany tego lata do słynnej FC Barcelony
Lewandowski może kosztować nawet 50 milionów euro
Czerwiec dobiega końca, a wraz z nim historia transferu Roberta Lewandowskiego. Polak zgodnie z zapowiedziami ma po ośmiu latach gry pożegnać się z Bayernem Monachium. Co prawda władze mistrzów Niemiec przekonują, że czekają na swojego najlepszego napastnika na otwarcie okresu przygotowawczego, ale wiele wskazuje na to, że "Lewy" będzie już wówczas zawodnikiem FC Barcelony.
Informacje o nowej, trzeciej ofercie ze strony Dumy Katalonii przekazał Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl. Zdaniem dziennikarza Bayern ma otrzymać od katalońskiego giganta ofertę w wysokości gwarantowanych 40 milionów euro plus dodatkowo 10 milionów. Ta druga część to efekt tzw. bonusów wynikających z osiągnięcia określonych zapisów w kontrakcie. Wygląda zatem na to, że warunki stawiane przez klub z Monachium - zostaną tym samym spełnione.
Czy Bayern zgodzi się na ofertę Barcelony? Jeśli rzeczywiście tak miało by być, decyzja będzie stała w opozycji do niedawnych słów prezesa klubu Oliviera Kahna.
- Jeśli chodzi o Roberta, to nic się zmieniło. Ma kontrakt do 2023 roku, nie ma tematu odejścia Lewandowskiego. Z radością zobaczymy go na pierwszym treningu w lipcu. Jasno formułujemy cele - co roku chcemy walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Nie osiągniemy jednak tego mówieniem, lecz musimy tworzyć ku temu warunki. Jednym z działań w tym kierunku jest pozyskanie Sadio Mane. Nie zamierzamy się jednak przy tym osłabiać - powiedział kilkanaście dni temu szef bawarskiego teamu.
Kwota nie do odrzucenia?
Może się jednak okazać, że 50 milionów euro będzie dla Bayernu wystarczającym argumentem, żeby sprzedać mającego już 34 lata Lewandowskiego. Polak z sezonu na sezon prezentuje się coraz lepiej, ale w świecie futbolu bardzo rzadko zdarzały się transfery, w których na stole była tak wysoka oferta za piłkarza, mającego bliżej do końca kariery.
Ostatni taki przypadek to przenosiny Cristiano Ronaldo. Portugalczyk odszedł z Realu Madrytdo włoskiego Juventusu Turyn za wielkie pieniądze. CR7 miał wówczas tyle samo lat co Lewandowski (rok 2018), a ostateczna kwota transferu to 100 milionów euro.
Przypadek Ronaldo wydaje się być jednak szczególny. Właściwie tylko Portugalczyk oraz Lionel Messisą na piłkarskim rynku poza wszelką logiką finansową, mając określoną - wielką klasę - oraz status największych piłkarzy ostatnich dwóch dekad.
Przenosiny Lewandowskiego za 50 milionów euro do Barcelony mogą wpisać Polaka na listę obok wspomnianej wielkiej dwójki portugalsko-argentyńskiej. Bayern musi jednak wyrazić zgodę na transfer. Czy w Monachium będą mieć dużo dobrej woli do rozstania z Polakiem?
Lewandowski kilkanaście dni temu odniósł się do ew. problemów tworzonych przez aktualnego pracodawcę, który może zmusić swojego pracownika do pozostania w klubie do końca trwającego kontraktu. Polak jest związany z Bayernem do czerwca 2023 roku.
- Po co taka sytuacja miałaby się wydarzyć? Jaki piłkarz będzie chciał przyjść do Bayernu po czymś takim? Gdzie byłyby lojalność i szacunek? Spędziłem w Monachium osiem pięknych lat i to chcę zostawić w głowie. Dumą i pychą nikt tutaj nic nie wygra - powiedział Lewandowski w rozmowie w podcaście WojewódzkiKędzierski.
Wygląda na to, że właśnie rozpoczęło się wsteczne odliczanie co do przeprowadzki "Lewego". Pozostaje tylko czekać na oficjalne potwierdzenie wysokiej oferty Barcelony.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.