Amerykanie ujawniają plany Putina. Chce zająć kolejną część Ukrainy
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Wojna w Ukrainie trwa od 136 dni, przez ten czas Ukraińcy bohatersko bronią swojej ojczyzny
- Według amerykańskich analityków Władimir Putin zamierza zaanektować także obwód charkowski
- Ostatnio propagandowa agencja RIA Novosti poinformowała o "wyborze nowego herbu" dla obwodu charkowskiego
Rosyjski herb Charkowa
Charków to miasto w północno-wschodniej części Ukrainy, stolica obwodu charkowskiego. W piątek propagandowa agencja RIA Novosti poinformowała o "wyborze nowego herbu" dla obwodu. Na zaprezentowanej grafice widać m.in. dwugłowego orła (obecnie herb Federacji Rosyjskiej), a pośrodku znajdują się symbole Charkowa, czyli róg obfitości i kaduceusz, czyli charakterystyczna laska w formie prostego kija, wykonanego z drewna oliwnego lub laurowego, z dwoma bliźniaczymi oplatającymi go wężami.
Agencja opublikowała nowy herb w mediach z opisem: "Dwugłowy orzeł jest symbolem przynależności obwodu charkowskiego do rosyjskich ziem".
ISW: Kreml chce przyłączyć do Rosji obwód charkowski lub jego część
W związku z zaprezentowaniem nowego herbu amerykańscy analitycy z Instytutu Badań nad Wojną (ISW) uważają, że oprócz Donbasu i południowej Ukrainy Rosja planuje także zaanektować obwód charkowski.
Czytaj także: "Ukraińcy także ponoszą winę". Kontrowersyjna decyzja ONZ ws. rosyjskiego ataku na dom opieki
"Wspierane przez Rosję władze okupacyjne stwierdziły, że obwód ten jest 'integralną częścią rosyjskiej ziemi', wskazując tym samym, że Kreml prawdopodobnie zamierza zaanektować jego część lub całość" - czytamy w analizie amerykańskiego instytutu.
Eksperci zwracają uwagę, że zaprezentowana grafika nawiązuje do XVIII-wiecznego herbu Charkowa i według okupantów ma być to symbolem "historycznych korzeni obwodu charkowskiego jako niezbywalnej części Rosji".
"Kreml ma większe cele terytorialne, niż zajęcie obwodów donieckiego i ługańskiego"
Ponadto w raporcie zaznaczono, że szybkość działań Rosjan, stworzenie administracji i wprowadzenie stanu wojennego w części okupowanego obwodu charkowskiego, ewidentnie świadczy o tym, że Władimir Putin chce zalegalizować tam rosyjską administrację na dobre.
Czytaj także: Nagranie z plaży w Odessie szokuje. Chwila odpoczynku była ważniejsza niż życie?
"Jawne wykorzystywanie przez władze okupacyjne obwodu charkowskiego symboli i retoryki carskiej Rosji, które wyraźnie wskazuje na aneksję, zamiast symboli i retoryki sugerujących stworzenie 'republiki ludowej', potwierdza wcześniejszą ocenę ISW, że Kreml ma większe cele terytorialne, niż zajęcie obwodów donieckiego i ługańskiego czy nawet utrzymanie południa Ukrainy" - alarmuje instytut.
Wcześniej Instytut Badań nad Wojną informował, że Rosja przygotowuje się do dużej ofensywy na terenie Ukrainy. Z tego względu Putin zarządził chwilową "pauzę operacyjną" w Donbasie, aby uderzyć z większą mocą.