Film w świecie "The Boys" ma już tytuł. O czym opowie produkcja o złych superbohaterach?

Maja Mikołajczyk
18 lipca 2022, 13:41 • 1 minuta czytania
Ledwie opadł kurz po trzecim sezonie "The Boys", a już zapowiedziano film w uniwersum serialu Amazon Prime Video. Jak podaje "Variety", produkcja otrzymała tytuł "Gen V" i przeniesie widzów do college'u dla superbohaterów.
"The Boys" dostało spin-off. O czym opowie "Gen V"? Fot. kadr z serialu "The Boys"

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


O czym opowie "Gen V"?

"Gen V" ma się skupić na młodszych superbohaterach. Akcja filmu ma się toczyć w prowadzonym przez Vought International college'u dla osób obdarzonych ponadnaturalnymi mocami, które podczas zajęć w nim testują swoje zdolności psychiczne i fizyczne. Twórcy zapewniają, że nie zrezygnują z charakterystycznej dla "The Boys" brutalności oraz charakterystycznego czarnego humoru.

W serialu zagrają aktorzy i aktorki znani z innych popularnych produkcji, jak Jaz Sinclair ("Chilling Adventures of Sabrina"), Shelley Conn ("Charlie i fabryka czekolady", "Bridgertonowie"), Maddie Phillips ("Nastoletnie łowczynie nagród"), London Thor ("Lady Bird"), Derek Luh ("Runaways"), Patrick Schwarzenegger ("Schody"), Sean Patrick Thomas ("W rytmie hip-hopu", "Tragedia Makbeta") oraz Marco Pigossi ("Tidelands").

Trzeci sezon "The Boys"

Serial Amazon Prime Video skupia się na superbohaterach, którzy jak celebryci czy politycy nadużywają swojej władzy i mocy w niesłusznych celach. Historia opowiadana jest w konwencji brutalnej czarnej komedii.

Trzeci sezon produkcji spotkał się z entuzjastycznymi reakcjami widzów. Zaledwie po tygodniu od emisji pierwszego odcinka zdecydowano się zamówić czwartą odsłonę antysuperbohaterskiego serialu.

"3. sezon 'The Boys' właśnie dobiegł końca i nie zapomnę go nigdy. Namaszczony przez Amazona Eric Kripke stworzył najlepszy (anty)superbohaterski serial w historii – Marvel razem z Disneyem mogą mu wyczyścić pelerynę. Ostatni odcinek pięknie dopełnił całą serię czyniąc ją perełką, jakiej do tej pory nie dano nam oglądać na małym ekranie" – pisał w swojej recenzji w naTemat Bartosz Godziński.

Może Cię zainteresować również: