Johnny Depp wymieniał wiadomości z Marilynem Mansonem. Gwiazdor rocka szukał rady
- Sąd odtajnił przeszło 6 tys. dokumentów, jakie zostały złożone ws. Heard vs. Depp
- Wynika z nich m.in., że Johnny Depp wymieniał wiadomości z Marilynem Mansonem
- Gwiazdor rocka pisał aktorowi, że jego żona to "Amber 2.0" i prosił go o radę
Proces Depp vs. Heard
Publiczny proces Depp vs. Heard od kwietnia do czerwca śledziło wiele osób na całym świecie. Sprawa zakończyła się 1 czerwca, gdy sąd wydał wyrok na podstawie opinii przysięgłych, że Amber Heard jest winna zniesławienia byłego męża i musi wypłacić mu 15 mln dolarów odszkodowania.
Johnny Depp wydał oficjalne oświadczenie, które zamieścił m.in. na Instagramie. Nie krył w nim wzruszenia i przyznał, że fałszywe oskarżenia Amber wywróciły jego życie do góry nogami.
"Sześć lat później sąd oddał mi moje życie. (...) Od samego początku celem wszczęcia tej sprawy było ujawnienie prawdy, niezależnie od wyniku. Mówienie prawdy było czymś, co zawdzięczam moim dzieciom i wszystkim tym, którzy niezłomnie mnie wspierają. Czuję spokój, wiedząc, że w końcu to osiągnąłem" – zaznaczył Depp, dziękując swoim wiernym fanom za to, że nie tracili wiary w niego.
Jeden z reprezentujących Deppa prawników przyznał w jednym z talk-show, że aktorowi nigdy nie chodziło o pieniądze, których jego była żona być może nie będzie w stanie mu wypłacić.
– Oczywiście nie mogę ujawnić komunikacji na linii prawnik-klient, ale jak zeznał pan Depp oraz my wyjaśniliśmy w naszych mowach końcowych, w tej sprawie nigdy nie chodziło o pieniądze dla pana Deppa – przekazał Benjamin Chew. – Chodziło o przywrócenie mu reputacji, a to się udało – dodał.
Reakcja Heard na wyrok była oczywiście zupełnie inna. "Rozczarowanie, jakie dziś odczuwam, jest nie do opisania. Mam złamane serce. (...) Jeszcze bardziej jestem rozczarowana tym, co ten wyrok oznacza dla innych kobiet. Jest to porażka" – można było przeczytać w jej oświadczeniu udostępnionym w mediach społecznościowych.
Johnny Depp wymieniał wiadomości z Marylinem Mansonem
Wraz z początkiem sierpnia sąd odtajnił ponad 6 tys. dokumentów, które zostały złożone ws. Depp vs. Heard. Wśród nich znalazła się również treść wiadomości, jakie wymienili pomiędzy sobą Johnny Depp a Marylin Manson.
Gwiazdor rocka pisał do aktora w 2016 roku i żalił się, że obecna żona Lindsay Usich to "Amber 2.0". Manson stwierdził, że kobieta niesłusznie oskarżyła go o pobicie oraz informowała policję, że artysta trzyma w domu narkotyki. "Mówiła, że ją pobiłem. Teraz dała policji mój adres. Powiedziała im, że trzymam tu narkotyki" – pisał Manson w wiadomościach do Deppa
Znany z kontrowersyjnego wizerunku muzyk bał się, że Usich wysunie wobec niego "fałszywe" (tak on sam je określił) zeznania i prosił Deppa o radę w tej sprawie. Aktor zasugerował mu, że powinien "zachować spokój", "nie dawać jej tego, czego chce" oraz nie pozwalać na "karmienie jej narcyzmu".
Gwiazdor "Piratów z Karaibów" dodał ponadto, że jego była żona zachowywała się, jak "podręcznikowa socjopatka". "Dużo o tym czytałem w ostatnim czasie, szkoda tylko, że nie czytałem wcześniej" – napisał wówczas wyraźnie rozgoryczony Depp.