Piasek zdradził, że planuje ślub z partnerem. "Mogę obiecać, że będę pierwszy"
- Andrzej Piaseczny w maju 2021 roku dokonał coming outu, który odbił się szerokim echem w mediach
- Zrobił to w nietypowy sposób, za sprawą piosenki, w której śpiewał o uczuciu dwóch mężczyzn
- Piosenkarz nie dzieli się zwykle szczegółami ze swojego życia prywatnego w mediach, lecz teraz zrobił wyjątek
Piasek otworzył się na temat partnera
W maju 2021 roku Andrzej Piaseczny na swojej płycie "50/50" dokonał comingu outu. W stworzonej we współpracy z Majką Jeżowską piosence "Miłość" padają słowa: "Nie możesz zasnąć i przestać śnić, a życie chciałbyś dzielić tylko z nim". W rozmowie z Radiem Zet wokalista potwierdził, że słowa o uczuciu do mężczyzny odnoszą się do niego.
Od tej pory nie kryje się ze swoją orientacją, chętnie odpowiada na pytania dziennikarzy o sytuację osób LGBT w Polsce i inne kwestie. Jednak o jego partnerze nie wiemy zbyt wiele. Ostatnio jednak nieco otworzył się w podcaście "Wprost Przeciwnie". Opowiedział o swojej codzienności.
Andrzej Piaseczny wraz ze swoim partnerem mieszka w Oblęgorze u podnóża Gór Świętokrzyskich. – Mieszkam na wsi od 20 lat. Mam to szczęście, że nie jestem człowiekiem samotnym, moja relacja jest przyjemnym związkiem, który trwa od kilku lat i liczę na to, że to się uchowa. Mieszkam w małej społeczności, tam nie da się postawić muru, za którym nic nie widać. Chodzimy na zakupy, jesteśmy widoczni, mojego partnera się rozpoznaje i to nie wywołuje emocji – zdradził wokalista.
Andrzej Piaseczny myśli o ślubie
Piasek jest w wieloletnim związku ze swoim partnerem. Okazuje się, że panowie myślą o ślubie. Jednak nie chcą wyjeżdżać za granicę, żeby tam się pobrać, lecz poczekają, aż taka możliwość będzie w Polsce.
Nie chciałbym się uciekać do kruczków, sposobów. Ale jeśli za mojego życia będzie to możliwe w Polsce, mogę obiecać, że będę pierwszy.
Andrzej Piaseczny odniósł się również do swojego coming outu. Przyznał, że nie planował tego w ten sposób, ale jest zadowolony z tego jak przekazał światu, że jest gejem. – Żeby pozostać w prawdzie, i tak miałem to zrobić w jakimś miejscu, które będzie widoczne i czytelne. (…) Ale byłem tak rozemocjonowany piosenką, płytą, pytaniem, które zadał mi kolega z Radia Zet i poszło. I fajnie – wspomina wokalista.
Piasek przyznaje, że wielokrotnie wypierał się, że jest gejem. Jednak przyznaje, że wynikało to z poszukiwania własnej tożsamości. – Kiedy byłem znacznie, znacznie młodszy i to jest w katalogu moich win, nie zamierzam się wybielać, kilkukrotnie zaprzeczałem. Ale poszukiwałem tożsamości. Nie usprawiedliwia mnie to absolutnie, tak było i jeżeli ktoś poczuł jakiś dyskomfort z tego powodu, to serdecznie przepraszam, biorę to na siebie, moja wina - tłumaczył Andrzej Piaseczny.