Sara James śpiewała na Jasnej Górze. W sieci przypomniano jej nagranie sprzed roku

Joanna Stawczyk
14 września 2022, 16:05 • 1 minuta czytania
Sara James jest wschodzącą gwiazdą, która już na ten moment może pochwalić się wielkimi sukcesami. Wygrała w Polsce czwartą edycję "The Voice Kids" oraz zajęła drugie miejsce w międzynarodowym konkursie Eurowizji dla dzieci. Ludzie z całego świata chcą dowiedzieć się, jak najwięcej o 14-letniej Polsce. Okazuje się, że w ubiegłym roku dała popis na koncercie "Abba Ojcze" na Jasnej Górze.
Sara James śpiewała na Jasnej Górze. Utwór "Jesus Christ, You Are My Life" Fot. YouTube.com / @Bądźmy Razem. TVP

Sara James dała czadu na Jasnej Górze w 2021 roku

Sara James nie poprzestała na nagrodzie w "The Voice Kids" i po zwycięskim finale wzięła udział w "Szansie na sukces". 14-latka ze Słubic dzięki dobrej passie zajęła pierwsze miejsce także i w tym programie, dla odmiany otrzymując zaszczyt reprezentowania Polski w Paryżu na 19. Konkursie Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Tam z utworem "Somebody" uplasowała się na drugim miejscu podium.

Potem kariera nastolatki zaczęła się stopniowo rozwijać. W 2021 roku TVP zaprosiła Sarę na Festiwal Muzyki Chrześcijańskiej. "Abba Ojcze - Pielgrzymi śpiewają ulubione piosenki Jana Pawła II".

Wówczas Sara James dała czadu na Jasnej Górze podczas koncertu "Jasna Strona Mocy", emitowanego na antenie kanału drugiego Telewizji Polskiej. Wraz z chórem zaśpiewała energetyczny utwór "Jesus Christ, You Are My Life". Publiczność i widzowie już wtedy byli pod wrażeniem mocy, jaką ma w głosie 14-latka.

Sara James zawalczyła o główną nagrodę w "America's Got Talent"

Sara James dała fenomenalny popis swoich wokalnych umiejętności. Zaprezentowała się w nocy (po 2:00 polskiego czasu) w finałowym odcinku "America's Got Talent". Postawiła na kultowy utwór Kate Bush, "Running Up That Hill", który pochodzi z 1985 roku.

Niedawno kawałek znowu zaczął podbijać listy przebojów, a to wszystko dlatego, że został wykorzystany w serialu "Stranger Things" Netfliksa. James zaprezentowała piosenkę w zupełnie innej, bardziej współczesnej, aczkolwiek nieco bardziej melancholijnej aranżacji.

Jurorzy byli pod ogromnym wrażeniem show, które dała 14-letnia Polka. Oklaskiwali ją na stojąco. –Występy twoich poprzedników były bardzo dobre. Potem wychodzisz ty, 14-latka z Polski i rozwalasz jedną z najbardziej kultowych piosenek na świecie. To wyjątkowy wieczór z tobą i po prostu dajesz sobie szansę, mówię ci – powiedział Simon Cowell, który dał jej "złoty guzik".

Howie Mandel podkreślił, że wielu finalistów "dało sobie szansę", ale to Sara jest tak naprawdę gotowa na sukces. – Jesteś piękną perfekcjonistką, utalentowaną, błyszczącą, młodą 14-latką. Myślę, że będziesz tu w Ameryce często próbowała kurczaka – dodał żartobliwie.

Heidi Klum rozpłynęła się nad wokalem Sary. Zaznaczyła, że młodziutka Polka brzmi, jak najlepsza wokalistka tego sezonu. – Masz tę świeżość i już wyglądasz jak supergwiazda. Jesteś jednym z najlepszych odkryć tego sezonu – skomplementowała. Czy Sara James wygrała 17. sezon "America's Got Talent"? Tego jeszcze nie wiadomo. Widzowie mają 12 godz. na oddawanie głosów na swoich faworytów. W drugim odcinku poznajemy werdykt Amerykanów. Do wygrania jest nie tylko milion dolarów, czyli ok. 4,8 mln zł, ale także występ na scenach Las Vegas Strip. Tam okazję miały występować największe gwiazdy, takie jak: Cher czy Celine Dion. O tym, jak głosowali Amerykanie, dowiemy się w nocy ze środy na czwartek (15 września).