Kaczyński zbeształ dziennikarkę prorządowego portalu. "To kwestia kultury osobistej"
- Przewodnicząca KE pochwaliła Polskę za twarde stanowisko wobec Rosji. To był też temat czwartkowej konferencji rządzących
- Przy pytaniach dziennikarzy prezes PiS zbeształ jedną z dziennikarek za zwrot, który mu się nie spodobał
Konferencja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego dotyczyła słów przewodniczącej Komisji Europejskiej, która pochwaliła wczoraj Polskę. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen we wtorek omówiła działania z ostatniego roku oraz kolejne plany. Podczas swojego wystąpienia odniosła się oczywiście do wojny w Ukrainie.
– Europejczycy wykazali się odwagą, by zrobić to, co należało zrobić. Nasza Unia Europejska jako całość stanęła na wysokości zadania – powiedziała. – Mamy nauczkę z tej wojny. Trzeba było wsłuchać się w głosy wewnątrz UE, w Polsce, krajach bałtyckich, w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Oni od lat nam mówili, że Putin się nie zatrzyma – wskazała.
Po tym, jak politycy powiedzieli, co mieli do zakomunikowania, media przeszły do zadawania pytań.
Ostry komentarz prezesa PiS do pytania dziennikarki z prorządowych mediów
Lidia Lemaniak z portalu i.pl, który jest nowym serwisem PKN Orlen, zapytała o przyszłość Jacka Kurskiego. Został on niedawno odwołany z funkcji prezesa TVP. – Drodzy panowie – zwróciła się na początku dziennikarka do Kaczyńskiego i Morawieckiego.
– Ostatnio w rozmowie z portalem i.pl pan marszałek Ryszard Terlecki, mówiąc o prezesie Jacku Kurskim, powiedział, że tak wybitny znawca mediów i polityki nie pozostanie bezrobotny, a pytania o to, czy wejdzie w skład rządu, należy kierować do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. W związku z tym pytanie do obu panów, czy potwierdzają panowie te doniesienia medialne, mówiące o tym, że były prezes TVP pan Jacek Kurski wejdzie w skład rządu, a jeżeli tak, to w jakim charakterze? – zapytała.
Kaczyński kluczył w sprawie Kurskiego
Jednak Kaczyński nie odpowiedział od razu na pytanie o Kurskiego, bo najpier postanowił zwrócić uwagę reporterce. – Dziękuję bardzo. Dziękuję za tych drogich panów, bo to rzeczywiście rzadko nam się to zdarza, ale co do stosowności tego można mieć wątpliwości, ale to już jest kwestia kultury osobistej – stwierdził gorzko.
Potem bardzo lakonicznie skomentował pytanie dotyczące byłego szefa TVP. Jak oznajmił, "decyzje w tej sprawie podejmuje premier rządu i kierownictwo partii i te decyzje są przed nami".