Żarliwy apel Krystyny Jandy. Aktorka błaga o pomoc i pokazuje niepokojące dane

Kamil Frątczak
16 września 2022, 17:51 • 1 minuta czytania
Krystyna Janda w swoim poście na Facebooku zwróciła się do fanów z ważnym apelem. Aktorka opublikowała statystyki, które niestety nie napawają ją optymizmem. Jak tak dalej pójdzie, Fundacja Krystyny Jandy na Rzecz Kultury będzie miała spore problemy. O co poprosiła obserwatorów dyrektor artystyczna Och-Teatru i Teatru Polonia?
Krystyna Janda prosi o pomoc. Opublikowała statystyki swojej fundacji Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

W ostatnim czasie Polacy muszą stawić czoła galopującej inflacji i ciągle postępującej drożyźnie. Niestety przed jeszcze większym wyzwaniem stają prezesi firm. Krystyna Janda jest bardzo zaniepokojona kryzysem energetycznym i wzrostem kosztów zatrudnienia. Artystka obawia się, że jej Fundacja przyszły rok zakończy z ogromną dziurą budżetową.

Czytaj także: Krystyna Janda krytykuje Polaków. Mówi o kinie i polityce

Krystyna Janda błaga o pomoc. Opublikowała niepokojące statystyki

Jeszcze niedawno wiele firm, a w szczególności branża rozrywkowa została zniszczona przez szalejącą pandemię. Teatry, kina, placówki kulturalne przez pewien czas były pozamykane, a w momencie otwarcia, na publiczności mogła zasiadać tylko pewna część widowni. Przez długi czas spektakle czy koncerty nie mogły się odbywać.

Kiedy zniesiono obostrzenia, wśród ludzi kultury powróciła nadzieja. Wierzono, że placówki kulturalne odbiją się z finansowego dna. Niestety chwilę później pojawiły się kolejne problemy. Czy teatry pod dyrekcją Krystyny Jandy mogą czuć się zagrożone?

"Nasze statystyki i przewidywany deficyt. Ludzie ratunku! Kupujcie bilety!" – napisała prezes Fundacji. Do posta aktorka załączyła Statystyki Fundacji Krystyny Jandy na Rzecz Kultury.

Z załączonego dokumentu dowiadujemy się, że Fundacja zatrudnia 66 osób. W obecnym sezonie teatralnym granych jest 61 tytułów, w których zatrudnionych jest 213 aktorów i muzyków.

Budżet Fundacji na bieżący rok wynosi 19 milionów złotych. Z załączonego wykresu wynika, że budżet w 95 proc. finansowany jest ze środków własnych. Tylko 5 proc. stanowią dotacje i darowizny. Ważną informacją jest fakt, że 70 proc. budżetu stanowią koszty zatrudnienia artystów, wszystkich pracowników i tantiem autorskich.

W punkcie 5. raportu czytamy: "Budżet Fundacji w 2023 roku powiększy się o rosnące koszty powstałe w wyniku kryzysu energetycznego, wysokiej inflacji oraz wyższych kosztów zatrudnienia. Na chwilę obecną Fundacja nie ma przyznanej żadnej dotacji ze środków publicznych. Deficyt budżetowy może sięgnąć blisko 3 mln zł".

Pod postem Jandy, internauci wyrazili swoje zdanie. Jedni stanęli po stronie artystki. "Regularnie kupuję bilety i namawiam znajomych" – napisała jedna użytkowniczka. "Matko, to jest budżet teatrów przepełnionych? Najczęściej wszyściutkie bilety sprzedane, wejściówki też! Podłe, podłe jest Ministerstwo Kultury, że takim scenom nie pomaga. Może następny rząd?" – dodała inna.

Było też sporo ludzi, którzy wyrazili surową opinię. "Proszę wystawiać dobre, wartościowe przedstawienia, to widzowie przyjdą"; "Proponuję zmienić stawki. Tak to działa - inaczej w ogóle nie zarobicie, bo padniecie"; "Z miłą chęcią chodziłabym częściej do teatru, ale ceny po pandemii są dużo wyższe niż wcześniej. Z wielkim bólem niestety trzeba zrezygnować, mimo dużych chęci" – czytamy.