Kaczyński w Oleśnicy. Wspomniał o "pięknych panach" i Korpusie Ochrony Wyborów

Natalia Kamińska
24 września 2022, 17:05 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński we wrześniu wrócił do objazdu Polski. W sobotę prezes PiS odwiedził między innymi mieszkańców Oleśnicy. Swoje wystąpienie Kaczyński rozpoczął od "żartobliwej uwagi", gdzie padało stwierdzenie o "pięknych panach".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. Maciej Witkowski/REPORTER

– To jest pewnie w moim życiu od 1989 r. jakieś tysiąc czterechsetne spotkanie i o pięknych paniach często słyszałem, ale o pięknych panach? Pierwszy raz – stwierdził Jarosław Kaczyński i się roześmiał.

Potem wyjaśnił, po co udał się w objazd po Polsce. – Jestem w trakcie objazdu po nowych okręgach partyjnych. Ten objazd ma charakter wyborczy i warto postawić pytanie: Czego obywatel może oczekiwać od władzy? Podstawą jest wiarygodność, która nas charakteryzuje – przekonywał prezes PiS mieszkańców Oleśnicy.

Kaczyński twierdzi, że tylko wygrana PiS może służyć Polsce, czemu dał wyraz w przemówieniu. – Musimy wygrać wybory, by kontynuować naszą politykę i pracować nad nowymi aspektami. Obecnie Polska jest zalewana kłamstwem. Dziś trwa akcja, która jest przemalowaniem niektórych ludzi na patriotów – stwierdził polityk.

Kaczyński znowu wspomniał o Tusku

Nie obyło się też bez ataku Kaczyńskiego na Donalda Tuska. – Za 10 lat zobaczymy, czy Donald Tusk mówi prawdę. Zobaczymy, czy nazywa Polaków Polakami, czy może ludnością. Polski patriota, który zaszedł daleko, służy Polsce, a nie innemu państwu – zastanawiał się prezes PiS.

Klasycznie już – oberwało się też naszym zachodnim sąsiadom. – Mówi się o relacjach Polski z UE, ale w rzeczywistości to relacja Polska-Niemcy. Niestety są tacy w naszym kraju, którzy wierzą, że może być coś dobrego dla nas z podporządkowania wobec Niemiec. Nigdy tak nie będzie! – grzmiał w Oleśnicy Kaczyński.

Prezes PiS jak zwykle krytykował Niemcy

– Niemcy ciągle zmierzają do tego, by został zawarty pokój niekorzystny dla Ukrainy, który nie zatrzyma Rosji. Mój Śp. brat Lech Kaczyński nie mylił się - następna będzie Polska. Dlatego Ukraina musi zwyciężyć – dodał prezes PiS, włączając w to sytuację w Ukrainie.

Kaczyński okazał oczywiście wsparcie dla Ukrainy, ale nie zapomniał wspomnieć o Wołyniu. – Zależy nam na dobrych stosunkach z Ukrainą, ale historią musi być wyjaśniona - zwłaszcza Wołyń. Jeżeli Ukraina chce być wśród państw zachodnich, to musi zostać wszystko wyjaśnione – oznajmił.

W kwestii samych wyborów Kaczyński zapowiedział Korpus Obrony Wyborów. – Nasz program będzie kontynuowany i wzbogacony o nowe aspekty. Możemy wygrać wybory, ale potrzebna jest praca - tu zwracam się do członków partii. Musimy także stworzyć Korpus Ochrony Wyborów – poinformował zebranych.

Jak wyjaśnił, "ustawą chcemy zmienić sposób liczenia głosów, by był bardziej przejrzysty". – Druga strona mówiąc, że wybory będą sfałszowane, chcą doprowadzić do wyborczej awantury. Nie możemy do tego dopuścić – mówił Kaczyński.