Nieoficjalnie: Dworczyk wkrótce odejdzie z rządu. To ma wzmocnić Morawieckiego
- Według ustaleń RMF FM Michał Dworczyk wkrótce odejdzie z rządu
- Najpewniej szef kancelarii premiera sam ustąpi ze stanowiska, nie będzie dymisjonowany
- Niektórzy w odejściu z rządu Dworczyka dostrzegają szanse na wybronienie Mateusza Morawieckiego
Nieoficjalnie: Dworczyk odchodzi z rządu
Dziennikarz RMF FM Roch Kowalski poinformował nieoficjalnie, że Michał Dworczyk wkrótce odejdzie z rządu. Ma do tego dojść przy najbliższej rekonstrukcji rządu. Jego nazwisko jest typowane do dymisji od ponad roku, gdy wybuchła afera mailowa.
Jednak przez miesiące udało mi się utrzymać na stanowisku. Jak podaje RMF, Dworczyk odejdzie jednak na swoich warunkach, nie będzie zdymisjonowany.
"O odejściu szefa Kancelarii Premiera mówi się coraz głośniej w kontekście żądań wymiany samego szefa rządu. Ten ruch miałby wzmocnić Mateusza Morawieckiego przed rozstrzygającym starciem z partyjnymi przeciwnikami" – czytamy na RMF FM.
Przyszłość Mateusza Morawieckiego
Rząd Mateusza Morawieckiego boryka się kolejnymi problemami. Obecnie największym wyzwaniem jest zabezpieczenie gospodarki przed kryzysem energetycznym. Ciągle trwa walka z inflacją i drożyzną. Polakom żyje się coraz gorzej, a swój niepokój i gniew kierują w stronę partii rządzącej. Reagując na nastroje Polaków, w czwartek posłowie i senatorowie Prawa i Sprawiedliwości spotkają się na wyjazdowym posiedzeniu klubu. Według RMF FM ma się na nim rozstrzygnąć przyszłość premiera Morawieckiego.
Jego przeciwnicy chcą, aby na fotel Prezesa Rady Ministrów wróciła Beata Szydło, jednak była premier odmówiła. W rozmowach pada też nazwisko obecnej marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Ostatnie posiedzenie kierownictwa partii, na którym doszło do konfrontacji Morawieckiego z Sasinem, nie przyniosło rozstrzygnięcia tej kwestii.
Jak pisze RMF FM w odejściu z rządu Dworczyka niektórzy dostrzegają szanse na wybronienie Mateusza Morawieckiego, którego przyszłość w roli premiera będzie się decydować w najbliższych dniach.
Michał Dworczyk i afera mailowa
Michał Dworczyk został powołany na stanowisko szefa kancelarii premiera w grudniu 2017 roku, wraz z dojściem do władzy Mateusza Morawieckiego. Jeśli rzeczywiście dojdzie do dymisji, to dłużej od niego urząd ten piastował jedynie Tomasz Arabski. Szef KPRM za rządów Donalda Tuska pełnił tę funkcję przez 6 lat.
Przed zdymisjonowaniem Dworczyka Zjednoczona Prawica wzbraniała się miesiącami. Widać było, że cierpliwość wobec szefa KPRM była wyjątkowa duża. Od kilku miesięcy na światło dzienne wychodzą kolejne maile, które kompromitują rząd. Jak podaje RMF FM, nieoficjalnie politycy przyznawali, że odwołanie Dworczyka w szczycie afery mailowej byłoby tylko potwierdzeniem tez ze zhakowanych wiadomości.