W internecie na stronie poufnarozmowa.com zostały opublikowane kolejne wiadomości ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Rozpisana jest w nich między innymi strategia rozmowy z dziennikarzem Konradem Piaseckim. Maile pochodzą z 2018 roku. Znajdziemy w nich także słowa pochwalne w kierunku premiera Mateusza Morawieckiego.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wypłynęły kolejne maile Dworczyka, tym razem z roku 2018.
Korespondencja to swego rodzaju skrypt dla Dworczyka przed rozmową z dziennikarzem Konradem Piaseckim.
Dworczyk miał krytykować PO jako partię bezprogramową, a o Donaldzie Tusku lepiej nie wypowiadać się wcale.
Wypłynęły kolejne maile Dworczyka
Ujawnione wiadomości pochodzą dokładnie z października 2018 roku. Maile zostały wysłane przez Macieja Woźniaka do Michała Dworczyka. "Przesyłam tezy komunikacyjne do rozmowy z K. Piaseckim. Na pierwszej stronie zawarłem spis tez do poruszenia w programie (kolejne punkty to najpierw pogrubioną czcionką skrócone hasło, a potem jego rozwinięcie)" - pisze w wiadomości do Dworczyka Woźniak.
Maciej Woźniak właściwie rozpisał dla Dworczyka strategię tego, w jaki sposób ma wypowiadać się na temat głośnej wtedy "afery taśmowej", by nie dać się zapędzić w kozi róg. Rady nazywa w mailu "tezami komunikacyjnymi do rozmowy z dziennikarzem Konradem Piaseckim". "Zakładane pytania dotyczące najważniejszych kwestii i sugerowane odpowiedzi" - precyzował w swojej wiadomości Woźniak.
Krytykować Platformę, a o Tusku nie ma sensu rozmawiać
W załączniku maila zawarto "7 tez komunikacyjnych". Pierwsza z nich nosiła tytuł "burza w szklance wody". Woźniak w mailu tym określeniem komentuje aferę taśmową z udziałem Mateusza Morawieckiego. Niejako uspokaja w nim Dworczyka, wyjaśniając, że "cała sprawa jest znana od dawna, a rzekome rewolucyjne treści, jakie mają wynikać z nagrań i tekstu Onetu opierają się tylko na domysłach, uproszczeniach i skrótach".
Mateusz Morawiecki określony jest natomiast jako "strzał w dziesiątkę", cieszący się zaufaniem partii i Jarosława Kaczyńskiego premier, który dba o Polskę i Polaków. "Dzięki jego działaniom rozbito mafie vatowskie, realizujemy plan odpowiedzialnego rozwoju, polskie PKB jest wysokie, a bezrobocie niskie" - streszcza Dworczykowi Woźniak.
W swoich instrukcjach Dworczyk mógł także przeczytać, jak odnosić się do Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. W tezie "Samorząd Pogardy i Puste Obietnice" przekazana zostaje instrukcja, by o PO mówić jako o partii bezprogramowej, która bazuje jedynie na postulacie odsunięcia PiS-u od władzy.
Ludowcy zostali określeni jako partia "która nie może budzić zaufania wyborców". Jasna była także instrukcja dotycząca rozmowy na temat Donalda Tuska. "Nie ma sensu rozmawiać o Tusku". "Powrót Donalda Tuska do Polski? Przyjechał, wyjechał. Nie wzbudziło to wielkiego zainteresowania, frekwencja na spotkaniach z kandydatami PiS na prezydentów największych miast jest wyższa. Przyjazd Tuska nie ma wielkiego znaczenia" - wskazano Dworczykowi.