To ostatnie zdjęcie, które Przybylska dodała przed śmiercią. A pod nim mnóstwo nowych komentarzy
- Anna Przybylska niemal do końca pozostawała w stałym kontakcie ze swoimi fanami
- Popularna aktorka odeszła w swoim domu w Gdyni w otoczeniu bliskich jej osób
- Oto ostatnie zdjęcie, którym Przybylska podzieliła się na Instagramie na kilka dni przed tym, jak zabrała ją choroba
Ostatnie zdjęcie, które Anna Przybylska wrzuciła przed śmiercią 8 lat temu
W środę (5 października) mija dokładnie 8 lat od śmierci Anny Przybylskiej. Aktorka pod koniec lipca 2013 r. przeszła operację usunięcia guza trzustki. Leczyła się także w Szwajcarii. Niestety choroba okazała się silniejsza.
"To i tak zostaje w człowieku do końca jego życia. I ten krzyż będę dźwigał aż do mojej śmierci. Nie można skasować z pamięci jak z komputera tych ostatnich godzin, gdy odchodziła, a ja trzymałem ją za rękę. Wszystko do mnie wraca, na szczęście już rzadziej" – tak ukochany aktorki, Jarosław Bieniuk mówił o ostatnich godzinach u jej boku w wywiadzie dla "Vivy!".
Były piłkarz zwierzył się, że czasem w najbardziej nieoczywistych momentach, jak bumerang wracają do niego obrazy, słowa, żarty, które mówili sobie z Przybylską.
"Byliśmy ze sobą 13 lat, więc mieliśmy mnóstwo przeżyć, mnóstwo wspomnień zostało. I to chcę pamiętać. (...) Nawet nie przywołuję ich specjalnie w pamięci, ale na przykład coś mnie rozśmieszy i przypomina się sytuacja, którą razem przeżyliśmy. Byliśmy z Anią podobni do siebie. Takie same gaduły, wesołki. I nasze dzieci są do nas obojga podobne" – podkreślił. Para doczekała się trójki wspólnych pociech. Obecnie Oliwia Bieniuk ma 20 lat, Szymon Bieniuk ma 16 lat, a Jan Bieniuk ma 11 lat. "Myślę o mamie codziennie i wtedy moja twarz robi się smutna. Staram się więc myśleć o jej uśmiechu, bo ja też robię się wtedy weselszy. Teraz zresztą jest mi łatwiej niż kiedyś. Tak bardzo za nią tęskniłem" – wyznał również na łamach "Vivy!" najmłodszy syn Przybylskiej. Za gwiazdą tęskni nie tylko jej rodzina, ale także wielu przyjaciół, których relacje na temat ich znajomości można usłyszeć w dokumencie "ANIA", który został wyreżyserowany przez Krystiana Kuczkowskiego i Michała Bandurskiego. Od 7 października będzie można obejrzeć go w kinie.
W ósmą rocznicę odejścia Przybylskiej dali o sobie znać również jej fani, którzy udzielili się pod ostatnim zdjęciem, które dodała pod koniec września, zanim odeszła. Do końca zdawała się być pełna optymizmu i chęci do życia.
Pod kadrem ze stertą spotowych butów sekcja komentarzy pęka w szwach od nowych wpisów, gdzie ludzie symbolicznie zostawiają emotikony serduszek i często piszą: "pamiętamy". "Moje kochane New Balancy" – podpisała fotografię, pokazując, że potrafiła cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy.
Przybylska, udzielając się w mediach społecznościowych, pomijała temat choroby. Nie lubiła i nie chciała się tym dzielić. Wolała pokazywać te pozytywne aspekty - zdjęcia z bliskimi, ludźmi z pracy czy swoje uśmiechnięte selfie, ukazujące, jak spędza wolny czas. Zawsze starała się zarażać dobrym humorem.
"Kochani, przesyłam wam tę pozytywną energię, która towarzyszyła mi dziś!" – pisała pod jednym ze zdjęć.