Tak Żebrowska spędza "urlop". Jednym zdjęciem pokazała trudy macierzyństwa

Joanna Stawczyk
30 października 2022, 18:03 • 1 minuta czytania
Aleksandra Żebrowska należy do tych influencerek, które nie udają, że macierzyństwo to sielanka. Modelka jest spełnioną mamą czwórki dzieci. Jej najmłodsza pociecha ma trzy miesiące. Żona Michała Żebrowskiego na Instagramie pokazuje nie tylko uroki, ale też trudy rodzicielstwa. Ostatnio wrzuciła zdjęcie z "urlopu". Internautki, które też są mamami, doskonale ją zrozumiały.
Ola Żebrowska wrzuciła odważne zdjęcie. Pokazała, jak wygląda jej "urlop". Fot. Piotr Molecki/East News

Aleksandra Żebrowska w niejednym wywiadzie wspominała o tym, że duża rodzina od zawsze była jej marzeniem. Sama jest jedną z ośmiorga rodzeństwa. Z Michałem Żebrowskim pobrali się w 2009 roku w Brzegach-Rynias.

Parze od początku wytykano różnicę wieku (15 lat), jednak oni pokazują, że to tylko liczba, ponieważ tworzą jedno z najbardziej zgodnych małżeństw w show-biznesie. Doczekali się trzech synów, a pod koniec lipca przywitali na świecie pierwszą córeczkę. Żebrowska nigdy nie bała się mówić o tym, że staranie o potomstwo w ich wypadku wcale nie było takie proste. W wywiadzie z "Wysokimi Obcasami" zwierzyła się, że nie była to jej czwarta ciąża, a ósma.

– Michał odbierał w poczekalni gratulacje od jednego z przyszłych ojców: "Panie Michale, szacun za 'Wiedźmina'", podczas gdy ja z czerwonymi oczami starałam się uśmiechać, żeby nikt się nie domyślił, co się stało. Pamiętam, że jakaś pielęgniarka się nad nami wtedy zlitowała i wzięła nas do oddzielnego pokoju – mówiła o swoim poronieniu.

Żebrowska po urodzeniu czwartego dziecka jest niezmiennie mocno aktywna w sieci. Stara się normalizować obraz macierzyństwa i pokazywać, że kobieta ma prawo do tego, aby wyglądać na zmęczoną, czy mięć dwie fałdki więcej. Już dwa tygodnie po porodzie dodała zdjęcie swojego brzucha. Potem zrobiła też furorę, wrzucając filmik, na którym parodiuje Anną Lewandowską z gwizdkiem.

Ola Żebrowska wrzuciła odważne zdjęcie. Pokazała, jak wygląda jej "urlop"

Pod koniec października Żebrowska wrzuciła ujęcie, na którym widzimy ją w domowych pieleszach. Żona aktora leży w łóżku w wymiętej koszulce i samych matkach. Po prawej leży jej trzymiesięczna córeczka, która przytula się do piersi mamy, będąc prawdopodobnie "po posiłku".

Z lewej strony leży zaś 2-letni Feliks. Żebrowska podpisała zdjęcie jednym słowem - "urlop". Jej zaspana mina, wystający brzuszek i cała sceneria jasno wskazują, że modelka w swoim stylu znowu podsumowała "uroki macierzyństwa".

Pod zdjęciem, które wykonał Żebrowski, pojawiło się mnóstwo komentarzy, zwłaszcza tych od kobiet, które również mają dzieci. Udzielali się również tatusiowie. Zauważyli, że określenie "urlop macierzyński" nie ma nic wspólnego z wakacjami i relaksem.

"Człowiek się zastanawia, czym się w ogóle zajmował, kiedy nie było dzieci"; "Ten, kto nazwał macierzyński urlopem, miał niezłe poczucie humoru"; "Ktoś, kto nazwał urlop macierzyński 'urlopem', albo nigdy nie miał dzieci, albo był facetem"; "Nazwę 'urlop macierzyński' na bank wymyślił facet. Tak samo, jeśli chodzi o tekst 'ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety'" – reagowali followersi.

"Urlop macierzyński ma tyle wspólnego z urlopem co krzesło elektryczne ze zwykłym krzesłem"; "Uwielbiam Cię za to zdjęcie. Ktoś wreszcie pokazuje prawdę"; "Jezu, jakie to prawdziwe. Prawdziwe i najpiękniejsze. Nieobolałych piersi życzę" – pisali z humorem.