Dua Lipa nie wystąpi na otwarciu mundialu w Katarze. Przedstawiła powód decyzji
- Mundial w Katarze rozpocznie się 20 listopada i potrwa do 18 grudnia 2022 roku
- Biało-Czerwoni zagrają w grupie z Meksykiem, Arabią Saudyjską oraz Argentyną
- Dua Lipa oficjalnie zaprzeczyła, jakoby miała wystąpić na ceremonii otwarcia mistrzostw
Dua Lipa bojkotuje mundial w Katarze. Nie zaśpiewa na ceremonii otwarcia
Pozostało kilka dni do startu najważniejszej imprezy czterolecia w futbolu reprezentacyjnym. Wokół katarskiego mundialu, który rozpocznie się już 20 listopada od meczu Kataru z Ekwadorem, trwa jednak wielka zawierucha.
"Mundial w Katarze to jedna z najbardziej kontrowersyjnych imprez sportowych ostatnich lat. Niestety, wybór przez FIFA kraju gospodarza piłkarskich mistrzostw świata, wpisuje się w trend. Warto przypomnieć np. mundial w Rosji z 2018 roku, czy igrzyska olimpijskie, które odbyły się zimą 2022 roku w Chinach. Rosjanie przed czterema laty byli w trakcie brutalnej aneksji Krymu, a Chińczycy wręcz 'słyną' z regularnego łamania praw człowieka" – tłumaczył Maciej Piasecki w naTemat.
Mówiąc wprost, w Katarze depcze się prawa człowieka, a ponadto dopuszcza się do korupcji. Trzeba podkreślić, że przy budowie stadionów, które mają być gotowe na start MŚ, zginęły tysiące osób.
Czara goryczy przelała się, kiedy ambasador MŚ, Khalid Salman udzielił wywiadu dla niemieckiego ZDF. Były piłkarz i reprezentant Kataru w skandalicznych słowach przedstawił swoje zdanie na temat osób nieheteronormatywnych.
– Najważniejsze jest to, że każdy akceptuje to, że takie osoby do nas przyjadą. Nasi goście muszą jednak pamiętać, że obowiązują ich takie same prawa, jak miejscowych. Zapewne będzie się wiele działo. Mam problem z dziećmi, które widzą gejów – powiedział.
Na tym ambasador mundialu nie poprzestał. – Nie jestem radykalnym muzułmaninem. Homoseksualizm określamy jednak jako "haram". To dla nasz wszystko to, co zakazane. Dlaczego tak uważam, że homoseksualizm to "haram"? Bo to defekt mózgu – spuentował w szokujących słowach Salam.
Wobec bulwersujących poglądów ambasadora obojętna nie pozostała światowa gwiazda - Dua Lipa, która wylansowała takie przeboje jak "Levitating", "Don't Start Now" czy "One Kiss". Urodzona w Londynie piosenkarka kosowskiego pochodzenia zabrała głos. Wyjaśniła, dlaczego nie zobaczymy jej w Katarze.
"Pojawiło się wiele spekulacji na temat tego, czy wystąpię podczas ceremonii otwarcia mundialu. Nie wystąpię i nie prowadzę żadnych rozmów czy negocjacji na ten temat" – zapewniła.
"Będę z oddali kibicowała Anglii i naprawdę nie mogę się doczekać chwili, kiedy będę mogła wystąpić w Katarze. To jednak nastąpi dopiero wtedy, kiedy ten kraj wywiąże się ze wszystkich zobowiązań szanowania praw człowieka, których się podjął po otrzymaniu pozwolenia na organizację mistrzostw" – podsumowała.
Dua Lipa to kolejna gwiazda, która bojkotuje mundial w Katarze. W ubiegłym roku również Elton John mówił ostro na ten temat. Warto nadmienić, że w 2021 roku artyści nagrali wspólnie remake utworu "Cold Heart".
Potem wokalistka za każdym razem, gdy grała koncert na trasie "Future Nostalgia", śpiewała ten utwór z tęczową flagą na scenie. W ten sposób Dua wyrażała solidarność z fanami i przyjaciółmi ze środowiska LGBTQ.
Nie wszystkie muzyczne osobowości mają wzgląd na kwestie polityczno-społeczne. Wiadomo m.in., że podczas ceremonii otwarcia zaśpiewa Jung Kook, jeden z członków arcypopularnego koreańskiego boysbandu BTS. Na imprezach, które będą się odbywały w trakcie turnieju, mają pojawić się zaś Diplo, Calvin Harris oraz Sean Paul.