Międzynarodowy skandal. Tak można opisać słowa, które w wywiadzie dla dziennika "Tages-Anzeiger" wypowiedział Sepp Blatter. Były szef FIFA stwierdził, że przyznanie organizacji MŚ Katarowi, było błędem. Co więcej, Szwajcar ujawnił, że mundial został przez Katarczyków kupiony za około 15 miliardów dolarów.
Reklama.
Reklama.
Katarski mundial rozpocznie się 20 listopada od meczu Kataru z Ekwadorem
Biało-Czerwoni ostatni raz awansowali do fazy pucharowej na MŚ w 1986 roku
Po raz pierwszy w historii mundial zostanie rozegrany w listopadzie i grudniu
Wtorek 8 listopada przyniósł kilka mocnych wypowiedzi bezpośrednio związanych z mundialem w Katarze. Rozpoczęło się od skandalicznej opinii ze strony ambasadora katarskich MŚ. Niejaki Khalid Salman, były reprezentant Kataru w piłce nożnej, wyraził swoją opinię m.in. o homoseksualizmie.
– Nie jestem radykalnym muzułmaninem. Homoseksualizm określamy jednak jako "haram". To dla nasz wszystko to, co zakazane. Dlaczego tak uważam, że homoseksualizm to "haram"? Bo to defekt mózgu – skwitował w szokujących słowach Salam.
To jednak nie koniec skandalu wokół piłkarskich mistrzostw świata. Praktycznie od momentu wyboru Kataru na kraj gospodarza mundialu w 2022 roku, wokół tej decyzji narosło mnóstwo teorii spiskowych. Nie zdarzyło się jednak, żeby z ust tak ważnej postaci, jak Sepp Blatter, padła jednoznaczna deklaracja o błędzie. Błędzie wyboru Kataru na kraj, w którym od 20 listopada zaczną grać w piłkę najlepsze reprezentacje świata, w tym Biało-Czerwoni.
Prezydent Sarkozy zamieszany w aferę
– To za mały kraj. Piłka nożna i mistrzostwa świata są na niego za duże. [...] Wybór Kataru był błędem. Wówczas zgadzaliśmy się w komitecie wykonawczym, że Rosja dostanie turniej w 2018 roku, a USA w 2022 – ujawnił kulisy decyzji ówczesny szef FIFA.
Jak się jednak okazało, Katar kupił mundial poprzez biznes, jaki udało się katarskim bogaczom dogadać z Francuzami. Blatter w rozmowie z dziennikarzami "Tages-Anzeiger" przyznaje wprost, że mowa o dwójce bardzo ważnych postaci, z pierwszych stron gazet. Strona katarska zdołała przekonać duet: Michel Platini, czyli były świetny piłkarz i szef UEFAoraz Nicola Sarkozy, czyli ówczesny prezydent Francji.
Okazuje się, że Amerykanie na swój mundial muszą poczekać cztery lata dłużej. W grze były bowiem nie tylko kwestie biznesowo-sportowe, ale również... przetarg na francuskie myśliwce. Trudno w to uwierzyć, ale Blatter jednoznacznie połączył wybór kraju-gospodarza z transakcją, na mocy której Katar kupił od Francji sześć miesięcy po wyborze FIFA maszyny za prawie 15 miliardów dolarów.
Sarkozy miał nieoficjalnie naciskać na Platiniego, który był w ścisłym kontakcie z Blatterem. Naciski dotyczyły głównie odpowiedniego ukłonu w stronę Kataru. Ostatecznie zdecydowano, że biznes, a nie sport, jest kluczowy przy wyborze gospodarza w 2022 roku. A decydujące głosy na korzyść Kataru, a przeciwko USA, oddał wspomniany Platini.
Blatter przyznał w wywiadzie dla "Tages-Anzeiger", że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za to, jakich dokonano wówczas wyborów.
Mundial w Katarze odbędzie się w dniach 20 listopada – 18 grudnia 2022. W finałach zagrają 32 drużyny. Biało-Czerwoni zagrają w grupie kolejno z Meksykiem, Arabią Saudyjską oraz Argentyną. Na awans do fazy pucharowej Polska czeka od mundialu w 1986 roku.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.