Tyszka zmienia polityczne barwy. Już wiadomo, gdzie dołączy po odejściu od Kukiza

Natalia Kamińska
15 listopada 2022, 15:12 • 1 minuta czytania
Poseł Stanisław Tyszka poinformował w zeszłym tygodniu, że opuścił koło Kukiz'15. Media wówczas nieoficjalnie donosiły, że polityk dołączy niedługo do Konfederacji. We wtorek poseł podjął ostateczną decyzję w tej sprawie.
Stanisław Tyszka dołączył do Konfederacji Fot. Piotr Molecki/East News

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, 7 listopada Stanisław Tyszka opublikował w swoich mediach społecznościowych oświadczenie, w którym potwierdził, że nie jest już posłem zrzeszonym w kole parlamentarnym Kukiz'15.

Tyszka w zeszłym tygodniu opuścił Kukiz'15

"Szanowni Państwo! Odszedłem dziś z koła Kukiz’15. Dziękuję Pawłowi Kukizowi za wiele lat współpracy. Zachęcam do przeczytania dłuższego oświadczenia, w którym wyjaśniam powody mojej decyzji" – napisał wówczas na Twitterze.

Z kolei na Facebooku zamieścił obszerniejsze wyjaśnienia dotyczące swojego odejścia z Kukiz'15. Podkreślił, że była to "trudna, ale przemyślana i pozytywna decyzja". Narzekał na to, że ruch obywatelski, który współtworzył "nie spełnił pokładanych w nim nadziei".

Tyszka podjął decyzję o przejściu do Konfederacji

Wówczas portal Interia informował także, że wkrótce Stanisław Tyszka ma dołączyć do koła poselskiego Konfederacji. We wtorek 15 listopada polityk podjął decyzję w tej sprawie. Poinformował o niej prezes KORWiN Sławomir Mentzen, który opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym obaj politycy ściskają sobie ręce.

"Witamy Staszek na pokładzie! Rośniemy w siłę, konsolidujemy środowiska wolnościowe i idziemy razem przywrócić normalność, obronić Polskę przed PiS i PO!" – napisał prezes KORWiN na Twitterze.

Tyszka tłumaczy, dlaczego przeszedł do Konfederacji

Z kolei sam były poseł Kukiz'15 przekazał mediom w Sejmie, że dołącza do partii Konfederacja, ale nie do jej koła w Sejmie. Jak tłumaczył, Konfederacja "jest jedynym ugrupowaniem w tej kadencji, które zachowywało się w kluczowych momentach przyzwoicie".

– Chciałbym zachęcić wszystkich sympatyków, aktywistów, działaczy ruchu obywatelskiego z Kukiz 15, który współtworzyłem od 2015 roku, żeby razem ze mną poszli tą drogą, żeby wsparli Sławomira Mentzena i partię, którą będę od dzisiaj współtworzył: Konfederację – dodał.

Warto zwrócić uwagę, że w Konfederacji widać pewne tarcia przedwyborcze. – Konfederacja nie ma lidera, sprawy wewnętrzne układamy sobie w trybie wielokulturowym. Przypominam, że w tej chwili Konfederację tworzą przedstawiciele czterech różnych partii politycznych – mówił ostatnio naTemat.pl Artur Dziambor, czyli prezes współtworzącej Konfederację partii Wolnościowcy.

Co do samej sytuacji przed wyborami, polityk dodał: "Dlatego liczę, że wyjaśnimy sobie wszystko jak najszybciej. Szkoda by było, gdyby w takim momencie Konfederacja zajmowała się sama sobą. Rzeczywiście za rok wybory i to nie jest czas na zajmowanie się sprawami wewnętrznymi".