"Sytuacja jest poważna". Ekspert tłumaczy, co mogło spaść na Przewodów
Jak informowaliśmy w naTemat, premier Mateusz Morawiecki zwołał w trybie pilnym Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Informację przekazał rzecznik rządu. Nie są jasne przyczyny tego spotkania. Pojawiły się za to nieoficjalne informacje, że na terytorium Polski spadły dwie rakiety i są zabici. Śmierć dwóch osób została już oficjalnie potwierdzona, o czym poniżej.
Radio Zet: w Przewodowie spadły dwie zabłąkane rakiety
"Uderzyły w suszarnie zboża. Zginęły dwie osoby. Na miejscu jest policja, prokuratura i wojsko" – czytamy we wpisie Mariusza Gierszewskiego na Twitterze. Władze na tę chwilę nie komentują tych doniesień. Dziennikarz dodał w kolejnym tweecie, że z lotniska pod Tomaszowem Mazowieckim miano poderwać wojskowe samoloty. Dziennikarze publikowali pierwsze zdjęcia z miejscowości Przewodów.
Czytaj także: Eksplozja na Lubelszczyźnie. Nieoficjalnie: Dwie zabłąkane rakiety spadły w Polsce
O tym, z czym możemy mieć do czynienia, napisał na Twitterze Jarosław Wolski, cywilny analityk zajmujący się wojskiem i obronnością, Jak zaznaczył na początku wpisu, "żarty na bok, sytuacja jest poważna". "Faktycznie 'coś' spadło na Przewodów w powiecie hrubieszowskim. 2 osoby nie żyją. Krater wskazuje na jednak rakietę typu crusie, która mogła się 'zabłąkać'. Tak samo szczątki znajdowane na miejscu. Ukraińcy zobaczą F-16 szybciej niż to się wydaje. Bardzo poważny incydent międzynarodowy" – napisał.
W kolejnym tweecie Wolski zaznaczył, że opcje są dwie. Wymienił "zabłąkany rosyjski pocisk cruise" i "pocisk ukraińskiej OPL, któremu nie zadziałał samolikwidator". Jak zaznaczył, obie możliwości są tak samo prawdopodobne, ale "charakter krateru i brak poszatkowania ciągnika i przyczepy odłamkami wskazuje na nr1". Według bardziej prawdopodobnej hipotezy chodziłoby więc o zabłąkany rosyjski pocisk cruise.
Jak podało wcześniej Radio Lublin, w wybuchu ciągnika w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim zginęły dwie osoby. Na miejsce dotarł już wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Do zdarzenia doszło na terenie suszarni zbóż około godz. 15.40. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu, co potwierdził rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie, starszy kapitan Marcin Lebiedowicz.