Kim Dzong Un pokazał córkę. Razem oglądali test nowego pocisku balistycznego
- Korea Północna przeprowadziła ósmy w tym roku test międzykontynentalnej rakiety balistycznej
- Podczas próby rakietowej u boku Kim Dzong Una pojawiła się jego córka
- Trwają spekulacje, dlaczego akurat teraz przywódca Korei Północnej postanowił, by towarzyszyła mu ona przy testach
W piątek Korea Północna przeprowadziła ósmy w tym roku test międzykontynentalnej rakiety balistycznej. Według agencji KCNA pocisk Hwasong-17 w ciągu nieco ponad godziny przebył blisko 1 tys. km i osiągnął maksymalną wysokość 6041 km. Spadł do Morza Japońskiego.
Władze Japonii twierdzą, że broń potrafi przemieszczać się na odległość do 15 tys. km, więc mogłaby dotrzeć nawet do Stanów Zjednoczonych.
Pojawiły się informacje, że Kim Dzong Un uroczyście zadeklarował, że jeśli wrogowie będą nadal stwarzać zagrożenie dla Korei Północnej, reżim zdecydowanie zareaguje na ataki nuklearne również przy użyciu broni nuklearnej.
Kim Dzong Un pokazał swoją córkę
Test rakietowy zwrócił uwagę mediów z innego powodu. U boku przywódcy Korei Północnej po raz pierwszy pojawiła się jego córka. Wywołało to niemałe poruszenie i zaintrygowanie.
O życiu prywatnym Kim Dzong Una wiadomo niewiele. Z informacji wywiadowczych Korei Południowej wynika, że polityk i jego małżonka Ri Sol Ju mają trójkę dzieci - dwie dziewczynki i chłopca.
Zagraniczne media spekulują, która z córek przywódcy towarzyszyła mu podczas próby rakietowej. Według BBC to najprawdopodobniej 12-letnia Kim Chu Ae. Dziewczynka pojawiła się u boku ojca, trzymając go za rękę.
Dlaczego przywódca Korei Północnej pokazał córkę światu?
Informacja o pojawieniu się córki Kim Dzong Una zainteresowała północnokoreańskich analityków o wiele bardziej niż wiadomość, że Korei udało się wystrzelić swój najpotężniejszy pocisk batalistyczny. Wszystko za sprawą tego, że wiele mówi się o przyszłości reżimu i jego programie nuklearnym.
Analitycy zaczęli spekulować, czy ujawnienie córki oznacza, że została wybrana na następczynię Kim Dzong Una. Pojawiają się też pytania, dlaczego akurat teraz została przedstawiona światu.
Niektórzy eksperci zaczęli się zastanawiać, czy przywódca Korei Północnej ma problemy zdrowotne i dlatego zaczął przygotowywać córkę do obejmowania najważniejszych stanowisk w państwie.
Pojawia się też teza, że wspólne oglądanie testu najpotężniejszej broni na świecie sugeruje, że pewnego dnia dziewczynka odegra ważną rolę w rozwoju broni w swoim kraju. Niedawno Kim Dzong Un ogłosił, że pod żadnym pozorem nie zrezygnuje z broni jądrowej.