Pijany kierowca straci samochód? Duda zdecydował w sprawie nowej reformy Ziobry

Natalia Kamińska
02 grudnia 2022, 22:04 • 1 minuta czytania
Prezydent Andrzej Duda podpisał reformę Kodeksu karnego, która wprowadza m.in. konfiskatę aut pijanych kierowców. Przeciw tym zmianom protestowali naukowcy i prawnicy, którzy ocenili, że zmiany cofają Polskę w czasie w tych kwestiach.
Pijany kierowca będzie mógł stracić auto Fot. PIOTR JEDZURA/REPORTER

Informacja, że prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację, została zamieszczona na stronie Kancelarii Prezydenta.

Pijany kierowca będzie mógł stracić samochód

Utrata samochodu będzie miała miejsce, gdy osoba za kółkiem wydmucha 1,5 promila alkoholu lub spowoduje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi. Trzeci wariant dotyczy sytuacji, gdy mamy do czynienia z recydywą. Wtedy stopień nietrzeźwości nie gra roli.

Polakom pomysł Zbigniewa Ziobry przypadł do gustu. Pod koniec listopada sondaż w tej sprawie zleciły RMF FM i "Dziennik Gazeta Prawna". O odbieranie samochodów pijanym kierowcom zapytała bowiem pracownia United Surveys. 65 proc. badanych poparło propozycję Zbigniewa Ziobry.

Polacy popierają pomysł Zbigniewa Ziobry

Odmienną opinię wyraziło zaledwie 27,1 proc. uczestników sondażu. Warto jednak podkreślić, że 10,7 proc. z tej grupy oceniła propozycję jako "raczej złą". Przepisy "zdecydowanie źle" oceniło 16,4 proc. ankietowanych. 7,4 proc. nie wyraziło jednoznacznej opinii.

Sondaż został przeprowadzony poprzez wywiady telefoniczne i internetowe. Badanie trwało od 18 do 20 listopada i objęło reprezentatywną, ogólnopolską grupę 1000 osób.

Co jeszcze zmieni się w przepisach? Reforma w wydaniu Zbigniewa Ziobry zakłada między innymi wprowadzenie kary bezwzględnego dożywocia dla kryminalistów odpowiedzialnych za popełnienie najcięższych przestępstw.

Do tej pory możliwe było orzekanie kar do 15 lat pozbawienia wolności oraz osobnej kary 25 lat więzienia i dożywotniego pozbawienia wolności. Nowelizacja Kodeksu karnego wprowadza zaś elastyczny wymiar kar do 30 lat pozbawienia wolności oraz dożywocie.

Wzrosną także kary za gwałty. Będą one wynosić od 3 do 20 lat więzienia. Podwyższono także kary za pedofilię, przyjmowanie łapówek oraz wszelkie przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.

Specjalistom od prawa nie podoba się nowelizacja Ziobry. Pod koniec listopada wystosowali oni do Andrzeja Dudy list w tej sprawie. Został on podpisany przez 173 naukowców i prawników, apelujących o zawetowanie ustawy. Sygnatariusze przekonują, że samo bezwzględne dożywocie jest niezgodne z Europejską Konwencji Praw Człowieka.

"Ustawa ta cofa polskie prawo karne do czasów PRL-u (...) Automatyczne i drastyczne zaostrzenie kar za liczne przestępstwa, bez jakiegokolwiek związku ze stanem zagrożenia przestępczością, jest jaskrawym naruszeniem konstytucyjnej zasady proporcjonalności" – brzmiał fragment tego listu. Jak już wiemy, list ten nic nie dał.