Korea w trzynaście minut zaprzepaściła wszystko, a potem było już tylko gorzej i gorzej
- Brazylia znokautowała Koreę Południową w pierwszej połowie meczu MŚ
- Canarinhos strzelili cztery gole i rozstrzygnęli rywalizację o ćwierćfinał
- Na listę strzelców wpisali się Vinicius, Neymar, Richarlison i Lucas Paqueta
Brazylia miała mieć pod górkę z Koreą Południową, rewelacją grupy H piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Azjaci potrafili zaskoczyć rywali i kosztem Urugwaju oraz Ghany awansowali do 1/8 finału, choć skazywano ich na pożarcie. Ale piłkarze Paulo Bento potrafili po remisie 0:0 z Urusami i porażce z Ghaną 2:3 ograć Portugalczyków 2:1 i wskoczyć do fazy pucharowej mundialu. A tam mieli postraszyć wielką Brazylię.
Ten plan kompletnie się nie udał. Po raptem trzynastu minutach gry Canarinhos prowadzili już 2:0, bramki strzelili Vinicius Junior oraz wracający do składu po kontuzji kostki Neymar.
Zobacz bramkę Viniciusa Juniora dla Brazylii w meczu z Koreą Południową:
Neymar uderzał z jedenastu metrów po faulu na Richarlisonie. Wydawało się zrazu, że do karnego podejdzie Raphinha, ale ten oddał piłkę liderowi drużyny, który pewnie podwyższył.
Zobacz bramkę Neymara dla Brazylii w meczu z Koreą Południową:
Azjaci po nokaucie szybko się otrząsnęli i ruszyli do gry, ale wygrać z Brazylią będzie im bardzo ciężko. W 28. minucie kapitalnie rozegrali akcję Kanarkowi przed bramką rywali, a trzeci cios zadał Richarlison, dla którego to trzeci gol na mundialu w Katarze.
Zobacz bramkę Richarlisona dla Brazylii w meczu z Koreą Południową:
To nie był koniec emocji i bramek przed przerwą. W 36. minucie bramkę strzelił Lucas Paqueta, któremu wspaniale dograł piłkę w polu karnym Vinicius Junior.
Zobacz bramkę Lucasa Paquety dla Brazylii w meczu z Koreą Południową:
Do przerwy Canarinhos prowadzą z Tygrysami Azji aż 4:0. W ćwierćfinale MŚ już czeka na nich reprezentacja Chorwacji, która dopiero po rzutach karnych ograła Japonię (3:1). W meczu padł remis 1:1.