Czeka nas duże odchylenie. Jest najnowsza prognoza pogody na święta
- Czy czekają nas białe Święta? Z każdym dniem szansa na to rośnie
- Trzecia dekada grudnia będzie mroźna
- Można mówić już o dużych szansach na śnieg w Boże Narodzenie
Czy Święta będą białe?
Jak pokazuje model stworzony przez ECMWF te Święta mogą być inne niż te sprzed kilku ostatnich lat. Temperatura może być nawet o 2-4 st. C chłodniejsza niż wynika ze średniej wieloletniej. Anomalie średniej temperatury powietrza pod względem lat 2004-2020 pokazują, że w tym roku w trzeciej połowie grudnia będzie chłodniej niż zwykle.
Amerykański model wskazuje, że większość trzeciej dekady grudnia będzie chłodna nie tylko w Polsce. Takiej pogody spodziewać możemy się na zachód, północ i północny wschód od nas. Odchylenia nie powinny przekroczyć 1,5 st. C. Czeka nas także ocieplenie, ale dopiero pod koniec roku.
Do tej pory w trzeciej części grudnia mogliśmy liczyć na ocieplenie, co zazwyczaj wiązało się z rozczarowaniem wynikającym z faktu, że Święta nie będą białe. W tym roku najchłodniej będzie na wschodzie, a najcieplej na zachodzie i nad morzem. Oprócz spadku temperatur, okolice świąt Bożego Narodzenia mogą przynieść upragnione opady, ale będzie ich mniej niż ostatnio. Nie przekroczą 5-15 mm. Obecność chłodniejszej masy powietrza może zwiększyć szansę na pojawienie się śniegu i spełnienie marzenia o białych Świętach. Warto jednak na bieżąco sprawdzać prognozy pogody, bo te będą dokładniejsze bliżej terminu.
Od niedzieli 11 grudnia czeka nas zimowy mróz?
Jednak zmiany pogody czekają nas o wiele wcześniej niż w Święta. Będą widoczne i mogą przysporzyć problemów - szczególnie kierowcom ze względu na niską temperaturę i oblodzoną powierzchnię.
Jak w TVN Meteo podkreślał Tomasz Wasilewski: "po najbliższym weekendzie może nas trochę zasypać. Po tym dużym śniegu przyjdzie duży mróz. [...] Pogoda będzie stać takim okrakiem, między jesienią a zimą, do niedzieli. Później sytuacja się zmieni, bo zacznie płynąć z północy mroźne powietrze, a oprócz tego przyjdzie do nas niż z opadami śniegu".
Weekend będzie pochmurny, ale z opadami śniegu. Niedziela będzie dniem zwrotu w stronę prawdziwej zimy. Temperatura spadnie i jest szansa, że śnieg się utrzyma, a kolejny tydzień szykuje się mroźny.
W sobotę przelotnie popada śnieg, deszcz i deszcz ze śniegiem. Temperatura w najcieplejszym momencie w ciągu dnia wyniesie od -2 st. C na Suwalszczyźnie do 4 st. C na Podkarpaciu. Wiatr będzie słaby, północno-wschodni. W niedzielę możemy liczyć na od 5 do 10 centymetrów śniegu. W południowo-wschodniej części kraju popada deszcz. Termometry pokażą maksymalnie od -1 st. C na Podlasiu do 6 st. C na Podkarpaciu. Jak powiedział Tomasz Wasilewski, po weekendzie sytuacja pogodowa zmieni się na bardzo zimową - sypnie śniegiem i ściśnie mróz.