Na tym spotkaniu zapowiedzi PiS wywołały furię. Telewizor wyleciał przez okno
- W Przysusze w sobotę Jarosław Kaczyński przekonywał m.in., że przeciętna polska wieś ma nie ustępować Śródmieściu Warszawy
- Jego wystąpienie odbyło się w ramach organizowanego przez PiS Zgromadzenia Polskiej Wsi
- Obietnice PiS spotkały się z ostrą krytyką działaczy AgroUnii. W czasie wystąpienia Janusza Wojciechowskiego (unijny komisarz ds. rolnictwa z PiS) telewizor z transmisją wyleciał przez okno
W sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński pojawił się na Zgromadzeniu Polskiej Wsi w Przysusze. – Równość między wsią a miastem nie została jeszcze osiągnięta, ale zbliżyliśmy się do tego – oświadczył tam lider Zjednoczonej Prawicy. Zapowiedział, że mniej więcej za pół roku odbędzie się spotkanie programowe. – To dzisiaj to jest tylko wstęp. Ale zostaną przedstawione zmiany, które doprowadzą do rozwoju wsi - przekonywał.
Co obiecywał rolnikom Kaczyński?
– Ochrona własności polskiej wsi jest bardzo istotna. Jeżeli chodzi o różnego rodzaju dopłaty, które były podwyższane i będą podwyższane. Problemów jest jednak dużo więcej, są problemy prawne związane z sytuacją polskiego rolnika, wtedy gdy na wsi pojawiają się ludzie z miasta, co prowadzi do wielu konfliktów, sytuacji gdzie rolnik nie jest gospodarzem własnej wsi - uznał prezes PiS. Co więcej, jego zdaniem "przeciętna polska wieś ma nie ustępować Śródmieściu Warszawy".
Obietnice PiS nie spodobały się AgroUnii, która również pojawiła się w Przysusze. Lider tego ruchu Michał Kołodziejczak przekonywał tam, że AgroUnia jest "jedyną, która podnosi rękawicę, rzuca ją PiS-owi i mówi: my zawalczymy, my damy radę, my to zrobimy". – Jeżeli Kaczyński ze swoją świtą tutaj przyjeżdżają, to nie może nas tutaj nie być – mówił.
I dodał: – Nie będziemy tego obserwować z domów, z zacisza, z dużej odległości. Wyjdziemy i powiemy, jak kłamali.
To jednak nie wszystko. W pewnym momencie na spotkaniu AgroUnii zrobiło się bardzo "gorąco". Stało się to, kiedy swoje wystąpienie miał Janusz Wojciechowski, czyli unijny komisarz ds. rolnictwa z PiS.
Lider AgroUnii: Wyrzuć ten telewizor
- Nie da się tego oglądać. Wyrzuć ten telewizor. Tego nie da się oglądać. To jest jakaś masakra – stwierdził nagle lider AgroUnii. To była chwila, kiedy jeden z działaczy złapał telewizor i wyrzucił go przez okno. Towarzyszyły temu gromkie brawa.
- Dobrze, że ten telewizor wyleciał, bo nie mógłbym słuchać, jak kłamie - ocenił ten ruchu Kołodziejczyk. I dodał: "Trzeba podziękować panu, że oszczędził nam tych nerwów".
Wyrzucanie telewizora przez okno można oglądać około piątej minuty w relacji na Facebooku AgroUnii.