Dorociński został księciem. Polski aktor w zwiastunie serialu "Wikingowie: Walhalla"
- Marcin Dorociński zagra w drugim sezonie serialu "Wikingowie: Walhalla" księcia Jarosława Mądrego.
- Nowa produkcja to spin-off serialu "Wikingowie". Pierwszy sezon "Walhalli" był jednym z hitów Netfliksa 2022 roku.
- Premiera 2. sezonu "Wikingowie: Walhalla" już 12 stycznia 2023 roku.
Przyszły rok będzie przełomowy w karierze Marcina Dorocińskiego: zagra w filmie "Mission: Impossible - Dead Reckoning". Polski aktor wystąpi w obu odsłonach blockbustera z Tomem Cruisem. Światowa premiera pierwszej części wypada 14 lipca 2023 roku. Wcześniej zobaczymy go w drugim sezonie serialu "Wikingowie: Walhalla".
"Wikingowie: Walhalla". Zobacz zwiastun serialu z Marcinem Dorocińskim.
O tym, że Marcin Dorociński wystąpi w popularnym serialu Netfliksa, wiedzieliśmy od dłuższego czasu. Teraz jednak możemy go w końcu zobaczyć w akcji. W poniższym trailerze pojawia się w pierwszej minucie i szóstej sekundzie. Po tym, jak długo się w nim pojawia, możemy wywnioskować, że raczej nie będzie pojedynczy epizod.
Marcin Dorociński w "Wikingach" nie będzie grał Polaka. Wręcz przeciwnie: odtworzy historyczną postać Jarosława I Mądrego z dynastii Rurykowiczów, który z m.in. Polską toczył boje. Był wielkim księciem Rusi Kijowskiej oraz synem i następcą Włodzimierza I Wielkiego i Rognedy.
"Panowanie Jarosława było dla Rusi czasem szybkiego rozwoju i sukcesów militarnych. Książę w latach 20. i 30. XI wieku prowadził wojny z Jaćwingami, Litwinami i Polską. W 1021 przeprowadził atak odwetowy przeciwko swemu bratankowi Briaczysławowi, który najechał wcześniej Nowogród. Prowadził walki z plemieniem Estów, założywszy na zdobytych ziemiach gród Juriew" - czytamy na Wikipedii.
O czym są "Wikingowie: Walhalla"? 2. sezon już na początku 2023 roku.
"Wikingowie: Walhalla" to spin-off, a raczej sequel kultowego serialu "Wikingowie", w którym główną rolę grał Travis Fimmel (jako Ragnar). Akcja kontynuacji rozgrywa się sto lat po wydarzeniach z oryginalnej produkcji i skupia się na losach słynnych wikingów: Leifa Eriksona, Freydis, Haralda Srogiego i normańskiego króla Wilhelma Zdobywcy. Jak pierwszy sezon posumowała Zuzanna Tomaszewicz swojej recenzji?
"Wikingowie: Walhalla", podobnie jak serialowy "Wiedźmin", wypadają byle jak. Niby da się ich oglądać i można mieć przy nich ubaw, ale w istocie seans pierwszych czterech odcinków sezonu sprowadza się do zaspokojenia własnej ciekawość. Przy piątym odcinku pojawia się w głowie pytanie, czy warto w ogóle się w to pakować; czy nie lepiej spożytkować ten czas na coś innego.
Pierwszy sezon spin-offu nie jest tak dobry jak oryginalni "Wikingowie", ale i tak znalazł sporą publikę - przez długi czas utrzymywał się w topce Netfliksa. Może obecność Marcina Dorocińskiego podniesie jego poziom? Przekonamy się o tym 12 stycznia 2023 roku.