Są wyniki sekcji zwłok 10-latka, który wpadł do Wieprzy. Wciąż trwają poszukiwania matki

Katarzyna Florencka
04 stycznia 2023, 14:47 • 1 minuta czytania
Prawdopodobną przyczyną śmierci 10-latka, którego wyłowiono w piątek z rzeki Wieprz, było utonięcie – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Wciąż trwają poszukiwania matki chłopca, która wskoczyła do wody, aby go ratować.
Prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok 10-letniego chłopca, który wpadł do rzeki Wieprz Fot. MARIUSZ MUCHA/SE/EAST NEWS

Wyniki sekcji zwłok

Do tragedii doszło 30 grudnia. Z informacji podanych przez służby wynika, że na terenie miejscowości Chlewiska nieopodal Lubartowa, do rzeki Wieprz tuż koło mostu kolejowego wpadła kobieta z dziesięcioletnim synem. Według ustaleń dziennikarzy RMF FM 36-latka wskoczyła do wody, aby ratować dziecko.

Na miejsce natychmiast została wezwana przez świadka zdarzenia straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. Do pomocy przysłano także specjalistyczny zespół, czyli grupę ratownictwa wodnego z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Służby znalazły chłopca na wysokości miejscowości Szczekarków. W stanie hipotermii został on przewieziony do szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się przywrócić krążenia u 10-latka. Dziecko zmarło. W środę prokuratura poinformowała, że poznała wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka. – Po przeprowadzonej sekcji lekarz stwierdził, że prawdopodobną przyczyną śmierci 10-latka było utonięcie – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka, cytowana przez PAP. Dodała, że prokuratura oczekuje na pisemną opinię z sekcji, zaś śledztwo prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.

Matka pozostaje zaginiona

Od piątku trwają poszukiwania matki chłopca, która próbowała ratować swojego synka. Do zdarzenia doszło 30 grudnia około godziny 13:45. Chłopca wyłowiono około godziny 16:00, z kolei akcja poszukiwań 36-latki została przerwana o godz. 18:00. Następnego dnia poszukiwania matki wznowiono. Jak podała teraz PAP sierż. szt. Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie, służby przeczesują teren, poruszając się w dół rzeki Wieprz. Aktualnie akcja poszukiwawcza prowadzona jest na obszarze między Leszkowicami a Kockiem.