Granerud odpalił prawdziwą bombę przed konkursem. Duża wpadka i niepokój Kubackiego

Krzysztof Gaweł
06 stycznia 2023, 16:36 • 1 minuta czytania
Halvor Egner Granerud skoczył 140,5 metra i był najlepszy w serii próbnej przed czwartym konkursem 41. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Czwarte miejsce zajął Kamil Stoch (136,5 metra), a dopiero szesnasty był Dawid Kubacki, który skoczył tylko 129 metrów. To pierwsza taka wpadka naszego lidera podczas TCS i niepokojący sygnał przed zawodami. Rywalizacja rusza już o 16:30.
Granerud odpalił prawdziwą bombę przed konkursem. Duża wpadka i niepokój Kubackiego Fot. Matthias Schrader/Associated Press/East News

Halvor Egner Granerud zamierza wygrać 71. Turniej Czterech Skoczni i po triumfie w czwartkowych kwalifikacjach (136 metrów), postraszył rywali w piątek podczas serii próbnej. Norweg skoczył kapitalnie 140,5 metra i jako jedyny wypracował notę przekraczającą sto punktów. W sumie zgromadził ich 101 i przypomniał rywalom, że celuje w zwycięstwo. Drugi był Anze Lanisek (141 metrów), a trzeci Stefan Kraft (136,5 metra).

Tyle samo co Austriak uzyskał najlepszy z polskich skoczków, Kamil Stoch. "Rakieta z Zębu" znów ma apetyt na podium i wydaje się, że może włączyć się do rywalizacji o zwycięstwo w konkursie. Piotr Żyła podczas treningu skoczył 133 metry (szóste miejsce), a wspomniany Dawid Kubacki 129 metrów, co dało mu 16. miejsce. Dwa metry mniej uzyskał Paweł Wąsek (29. miejsce), a Stefan Hula uzyskał 117,5 metra (43. miejsce). Najmłodszy w ekipie Jan Habdas skoczył 115 metrów (46. miejsce).

W zawodach zobaczymy sześciu Polaków i czeka nas znów bratobójczy pojedynek w serii KO. Tym razem Jana Habdasa sprawdzi sam lider Pucharu Świata, czyli Dawid Kubacki.

"Polskie" pary na piątkowy konkurs w Bischofshofen:

Czy Dawid Kubacki może jeszcze wygrać 71. Turniej Czterech Skoczni? Tak, wciąż ma matematyczne szanse, ale o końcowe zwycięstwo będzie niezwykle trudno. Albo, mówiąc wprost, musi liczyć na jakiś cud. Czyli dyskwalifikację, sensacyjnie słaby skok albo upadek lidera imprezy i wielkiego faworyta, Halvora Egnera Graneruda. Norweg po trzech konkursach wypracował 23,3 punktu przewagi nad naszym mistrzem.

Nie życzymy Norwegowi źle, wypracował swoje i liderem jest zasłużenie. Ale nasza maszyna do wygrywania pracuje na wysokich obrotach. Dość wspomnieć, że Dawid Kubacki w sezonie 2022/2023 wygrał pięć z jedenastu rozegranych konkursów, a na podium stawał w dziewięciu z nich, w tym siedmiu z rzędu. A Halvor Egner Granerud? Wygrał dotąd trzy konkursy, w pięciu był na podium, w tym trzech ostatnich. Walka zapowiada się wspaniale.

Na Paul–Ausserleitner-Schanze w Bischofshofen skoczkowie rozpoczną czwarty konkurs 71. Turnieju Czterech Skoczni już o godzinie 16:30. Transmisja na antenach Eurosportu oraz TVN.