Polka rozprawiła się z Rosjanką. Magda Linette z życiowym sukcesem!
- Życiowy sukces Magdy Linette, która tak daleko w drabince Australian Open jeszcze nigdy nie dotarła
- 30-letnia Polka awansowała do IV rundy Wielkiego Szlema w Melbourne
- Zawodniczka z Poznania pokonała zajmującą 18. miejsce w rankingu WTA Rosjankę Jekatierinę Aleksandrową 6:3, 6:4
Magda Linette z życiowym sukcesem. Polka zagra w 4. rundzie Australian Open
Dobra passa Magdy Linette podczas tegorocznego turnieju Australian Open trwa w najlepsze. Dla Polki triumf w 3. rundzie już był wyrównaniem życiowego rekordu zarówno w tym turnieju, jak i we wszystkich zawodach Wielkiego Szlema.
Zarówno 30-letnia Polka, jak i Rosjanka Jekatierina Aleksandrowa walczyły o pobicie najlepszego osiągnięcia w swoich sportowych karierach. Zagrały 21 stycznia jako ostatnie podczas sobotniej sesji wieczornej na Rod Laver Arena. W kluczowym momencie pierwszego seta Linette przełamała rywalkę. Poznanianka nie oddała prowadzenia do końca. Wygrała łącznie cztery gemy z rzędu i pierwszego seta 6:3.
Linette zagrywała doskonale i wszystko szło po jej myśli aż do drugiego seta, po tym, jak wyszła na prowadzenie 5:1. Rosjanka się uaktywniła i zaczęła wywierać na presję na Polsce, co skończyło się tym, że po wygraniu drugiego gema w secie przy stanie 5:2 Linette nie wykorzystała piłki meczowej.
Aleksandrowa próbowała walczyć, ale ostatecznie Polka po trzech wygranych gemach z rzędu zakrzyknęła z radości i wzniosła rakietę w geście zwycięstwa. Przypieczętowała mecz z wynikiem 6:4 i w całym meczu 2:0. – To jeden z najlepszych meczów w karierze Linette – ocenili zgodnie komentatorzy Eurosportu.
Polka awansowała do czwartej rundy turnieju, co jest jej najlepszym wynikiem w dotychczasowych występach na kortach w Melbourne. Tam Linette stanie oko w oko z Francuzką Caroline Garcią i zawalczy o wejście do ćwierćfinału.
29-letnia rywalka zawodniczki z Poznania pozostała w zmaganiach singlowych w Melbourne, mocno musiała się napracować, by pokonać 158. na liście WTA Niemkę Laurę Siegemund.