Filmik z Dudą stał się viralem. Internauci podzieleni ws. zachowania prezydenta
- Kilka dni temu Andrzej Duda był na szczycie w Davos. Miał tam kilka wywiadów oraz wziął udział w panelach tematycznych
- Jednak nie tylko, to co mówił, przykuło uwagę Polaków. Na jednym z paneli uwagę zwracała szczególna mimika Dudy
Chodzi o fragment wystąpienia Andrzeja Dudy, kiedy wypowiada się on na temat sytuacji w Ukrainie i tego, że ten kraj w przyszłości chce dołączyć do NATO. – Szczerze mówiąc, nie chcę słyszeć tej samej historii ponownie – stwierdził podczas jeden z debat w Davos, referując słowa, które usłyszał od Wołodymyra Zełenskiego ws. gwarancji dla tego kraju w NATO.
Duda swoim wystąpieniem podzielił komentujących
Nie byłoby w tym zdaniu niczego nadzwyczajnego, gdyby nie mimika polskiego prezydenta, kiedy to mówił. Wypowiedział on to zdanie niczym bohater westernu. Filmik szybko stał się viralem i wzbudził spore emocje wśród komentujących.
"On kiedyś wywoła wojnę tymi wypowiedziami", "Ja go sobie wyobrażam, jak stoi przed lustrem i to ćwiczy", "Kiedyś jego wypowiedzi i miny będą miały przykre skutki dla kraju" – czytamy w komentarzach.
Internauci zwracają też uwagę, że angielski Dudy się poprawił. "Nie wiem, w jakim kontekście to mówił, wiec ciężko mi oceniać czy ma to sens, ale zdania są całkowicie poprawne z językowego punktu widzenia" – napisała jedna z internautek.
W kontekście wizyty polskiego prezydenta na Światowym Forum Ekonomicznym głośno było także o innej wypowiedzi Andrzeja Dudy w języku angielskim. Informowaliśmy o tym w naTemat.
Angielski Dudy wywołuje wiele kontrowersji
Prezydent wziął udział w panelu na temat europejskiego bezpieczeństwa podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Opowiadał m.in. o tym, jak Polska przekazała Ukrainie czołgi z uzbrojenia własnego wojska – prezydent udzielił wypowiedzi po angielsku, co nie umknęło uwadze internautów. Niestety, według internautów, styl wypowiedzi głowy państwa pozostawił wiele do życzenia. "Powinien mówić po polsku, bo strasznie się to ogląda" – ocenił jeden z komentujących. "Duda powinien mówić po polsku, ja jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby Merkel, Macron, Putin itp. mówili po angielsku, wszyscy mówią we własnym języku i każdy ma tłumaczone, wtedy unikamy wpadek dyplomatycznych" – dodał inny.
Kilka osób zwróciło natomiast uwagę na to, że tłumacz, którego słychać na krążącym na Twitterze nagraniu, nieco "poprawił" wypowiedź głowy państwa: "Tłumacz złagodził nawet, bo wiedział, że Duda się wysypał: 'more than we afford' – 'bardzo dużo'".