Narasta konflikt wokół Przyłębskiej. Padły poważne zarzuty
- Wielu prawników i ekspertów jest zdania, że kadencja Julii Przyłębskiej jako szefowej TK skończyła się w grudniu ubiegłego roku
- Z kolei biuro TK przekonuje, że kadencja prezes Przyłębskiej kończy się w momencie końca jej kadencji sędziowskiej w TK (9 grudnia 2024 roku)
- Spór ten coraz bardziej narasta. I tak ostatnio jeden z sędziów TK w zdaniu odrębnym nazwał ją "byłą już prezes TK"
Jak podaje stacja TVN 24, w opublikowanym 24 stycznia wyroku z 8 listopada ubiegłego roku znalazło się zdanie odrębne złożone przez sędziego Mariusza Muszyńskiego. Muszyński nazywa w nim Julię Przyłębską "byłą już Prezes TK".
Spór w TK wokół Przyłębskiej narasta
Sędzia pisze m.in., że "sposób procedowania przez Prezes TK (obecnie byłą już Prezes TK) narusza zasady ekonomiki procesowej". Uważa on, że "wpływa również w bałamutny sposób na dane sprawozdawcze, jakie Trybunał przedstawia opinii publicznej i innym organom państwa".
Muszyński dodał także, że "właściwym działaniem byłoby tu połączenie tych wszystkich spraw oraz wyznaczenie dla ich rozstrzygnięcia jednego sprawozdawcy i składu".
"Procedując nad każdą z nich odrębnie, Trybunał w rzeczywistości nie tyle orzeka, co tworzy jego publiczne złudzenie. Owszem, pozornie poprawia swoje statystyki. Ale za tym rzekomym sukcesem nie stoją faktyczne działania na rzecz ochrony praw obywateli" - czytamy w piśmie, które cytuje TVN 24.
Przyłębska uważa, że nadal jest szefową TK
Przyłębska już odniosła się do tych zarzutów. "W nawiązaniu do pana licznych publicznych komentarzy dotyczących działalności Trybunału Konstytucyjnego apeluję, aby zaprzestał Pan tych działań i poświęcił swój wysiłek intelektualny pracy nad projektami orzeczeń w sprawach, w których jest pan sprawozdawcą" - przekazała i wymieniła kilkadziesiąt sygnatur spraw z TK. Jej odpowiedź zamieściła na Twitterze Krystyna Pawłowicz, również sędzia TK.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu"Rzeczpospolita" podawała również, że "szóstka członków Trybunału Konstytucyjnego żąda od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent Andrzej Duda wskaże nowego prezesa".
To pismo do Przyłębskiej podpisali: Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński i Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski oraz Bohdan Święczkowski.
Został o tym poinformowany prezydent. Ci sędziowie przekonują, że kadencja Przyłębskiej dobiegła końca w grudniu 2022 roku, gdyż tak wynika z obecnie obowiązujących przepisów. Przyłębska tak nie uważa i cały czas przekonuje, że jej kadencja wcale nie wygasła.