Schreiber spełniła obietnicę. Spotkała się na basenie z Michałem Marszałem

Joanna Stawczyk
13 lutego 2023, 14:54 • 1 minuta czytania
Stało się! Marianna Schreiber już w poniedziałek 13 lutego udała się na basen z Michałem Marszałem związanym z tygodnikiem "Nie". Wszystko dlatego, że czas spędzony na pluskaniu wystawiła na licytację celem, której jest wsparcie WOŚP. Jak wyglądało spotkanie żony ministra PiS i słynnego memiarza?
Marianna Schreiber i Michał Marszał z Tygodnika "NIE". Live z basenu Fot. Instagram.com / @michalmarszal

Marianna Schreiber i Michał Marszał z Tygodnika "NIE". Live z basenu

"Cześć! Mam na imię Marianna Schreiber. Jestem założycielką partii MAM DOŚĆ 2023, która będzie brała udział w wyborach w 2023 roku. Spędź ze mną dwie godziny na basenie Suntago. Przy okazji porozmawiamy o polityce" – napisała żona ministra PiS, wychodząc z własną inicjatywą w ramach akcji dla WOŚP.

Marianna Schreiber wystawiła na aukcję możliwość wspólnego pływania w parku wodnym Suntago. Finalnie licytacja zakończyła się pokaźną kwotą 7150 zł. Ku zaskoczeniu wszystkich, aukcję wygrał Michał Marszał - twórca social mediów poświęconych Tygodnikowi "NIE'' i jeden z najbardziej znanych i lotnych autorów memów w polskim internecie.

W poniedziałkowe południe 13 lutego na Instagramie wylądowało wspólne zdjęcie założycielki partii MAM DOŚĆ 2023 i Marszała. Zapozowali w szlafrokach kąpielowych i klapakach - Kubotach. Schreiber obiecała bowiem, że specjalnie na tę okazję zakupi te w tęczowej wersji.

Pod postem szybko pojawiło się mnóstwo komentarzy, które w większości miały szyderczy wydźwięk względem żony ministra. "Macie baseny i zjeżdżalnie na wyłączność czy stoicie razem w kolejkach?" – zapytał siatkarz Andrzej Wrona, mąż Zofii Zborowskiej.

"Co za duet"; "Czemu to nie jest para prezydencja?"; "Jakaś taka nieuśmiechnięta Pani Marianna"; "Kamień milowy polskiej popkultury"; "Czy autorem fotki jest Łukasz Schreiber?" – pisali internauci, nawiązując do tego, że jeszcze przed wyjściem na basen działaczka wydała oświadczenie.

"Chcę przeprosić mojego męża za sprawienie mu przykrości i narażenie na przycinki internetowe samą formą, jaką wybrałam na zrealizowanie mojego pomysłu wsparcia Fundacji" – pisała w komunikacie.

Podczas live'a Marszał zagaił Mariannę o zbliżające się wybory. Ona zapewniła, że na pewno nie zamierza głosować na PiS. Potem obydwoje oddali się wodnym uciechom.

Nadmieńmy, że Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów nie popiera działalności swojej żony, o czym ona sama mówiła w niejednym wywiadzie. – Nigdy nie straciłam nadziei na to, że kiedyś to od niego usłyszę, dostanę to wsparcie w moich decyzjach – powiedziała, rozmawiając z Moniką Jaruzelską. Ostatnio, kiedy Łukasz Schreiber był gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET, nie chciał ciągnąć tematu żony: "Jej aktywność w mediach społecznościowych w pełni wyczerpuje zainteresowanie tych, którzy takie mają. Nie ma chyba potrzeby, bym ja to uzupełniał".

– Idźmy poważnie z następnymi pytaniami – odparł Schreiber, który chciał uciąć konwersację. Rymanowski jednak chciał się dowiedzieć, jak polityk ocenia szanse partii jego żony? – Proszę pozwolić mi w tej sprawie pomilczeć – stwierdził poseł, który zapewne nie jest zadowolony ze spotkania Marianny z naczelnym memiarzem.