Marta Kuligowska miała poważny wypadek. Dziennikarkę TVN24 czeka rehabilitacja
Wypadek Marty Kuligowskiej. Dziennikarkę czeka rehabilitacja
Końcówkę tegorocznych ferii zimowych Marta Kuligowska postanowiła spędzić wraz z rodziną we włoskich Dolomitach. Prezenterka magazynu "Polska i świat" emitowanego w TVN24 wybrała się tam na narty – i jeszcze przed kilkoma dniami pisała o tym, jak przypadkowo natknęła się na zwyciężczynię swojej aukcji WOŚP, z którą planowała spotkanie w kwietniu.
Niestety, urlop dziennikarki bardzo szybko zmienił się na gorsze. Gwiazda TVN zaniepokoiła swoich obserwatorów na Instagramie, wrzucając fotografię zdjęcia rentgenowskiego biodra, w którym znajdują się dwie pokaźnych rozmiarów śruby. Jak się okazuje, już drugiego dnia urlopu Kuligowska miała poważny wypadek.
"Pamiątka z ferii i kontuzja drugiego dnia zjazdów" – zdradziła dziennikarka, równocześnie apelując do fanów, aby nie pisali, "że przez sport do kalectwa". "Nie wiem, czy stanę na nartach (nie wykluczam), ale na nogach (obu) zamierzam. Na razie muszę na jednej… ale łatwo się nie poddam" – podkreśliła.
Na koniec Marta Kuligowska poprosiła swoich obserwatorów o wsparcie, gdyż lada dzień zacznie długi proces rehabilitacji. "Trzymajcie kciuki za rehabilitację. Zaczynam od poniedziałku. Zdrowia wszystkim" – napisała dziennikarka TVN24.
Fani i przyjaciele reagują na kontuzję Kuligowskiej
Pod postem dziennikarki od razu pojawiły się życzenia zdrowia i wyrazy wsparcia. "Zdrowia i oby rehabilitacja przyniosła oczekiwany efekt! Ściskam Panią jak najmocniej" – napisała jedna z fanek. "Ja od 5 tygodni na jednej nodze, zerwanie wszystkich wiązadeł w kostce. Moc jest w nas, rehabilitacja i positiv vibes. Musi być dobrze" – wspiera Kuligowską inny obserwujący.
Na post zareagowała również przyjaciółka Marty Kuligowskiej, aktorka Izabela Kuna. "Ja ci zrobię taką rehabilitację, że będą o nas pisać na pasku w TVN24" – zażartowała.