Wypasione hot dogi, które przyrządzisz w mgnieniu oka. Na sam widok aż ślinka cieknie! [PRZEPIS]

Joanna Stawczyk
14 marca 2023, 13:13 • 1 minuta czytania
Uwielbiane przez wszystkich Polaków i na całym świecie. Pałaszowane na każdym meczu baseballu, wyścigach konnych, targach czy też w cyrku. Te klasyczne z parówką, jak i również występujące w wersji wegańskiej – hot dogi. Zakochasz się w przepisie z kanału UMAMI. Są naprawdę wypasione!
Przepis na wypasione hot dogi. Przyrządzisz je w mgnieniu oka Fot. YouTube.com / @UMAMI

Przepis na wypasione hot dogi. Przyrządzisz je w mgnieniu oka

Przyrządzane na różne sposoby, jednak najbardziej znana wersja to ta z musztardą, keczupem, zasmażaną kapustą i oczywiście prażoną cebulką. Mamy dla was nieco podrasowaną wersję, która będzie idealną opcją m.in. na wiosennego grilla, ale także na co dzień. Oto jak zrobić wypasione hot dogi według kanału UMAMI.

bułki:

dodatki:

ŚWIEŻO WYPIEKANE PUSZYSTE BUŁECZKI KROK PO KROKU:

ETAP 1: Odmierzamy 150 gramów wody i 150 gramów mleka. Dodajemy 30 g masła i wszystko razem podgrzewamy. Do gotującego się naczynia, po rozpuszczeniu masła, wsypujemy 15 g cukru oraz 5 g soli. Mieszamy wszystko, aż cukier się rozpuści. Najważniejsze, aby nie przekroczyć temperatury 40 stopni, gdyż po jej przekroczeniu drożdże przestają być aktywne i bułeczki mogą nam po prostu nie wyrosnąć (najlepsza temperatura dla drożdży waha się między 36 a 38 stopni, warto pamiętać).

Po rozpuszczeniu cukru jesteśmy gotowi wsypać drożdże i wszystko razem dokładnie mieszamy. Następnie do oddzielnego naczynia przesiewamy mąkę przez sito, jest to konieczne, żeby nasze bułeczki były idealnie puszyste.

Wracamy do naszego rondelka z aktywnymi drożdżami. Do niego dodajemy jajko, mieszamy i następnie dodajemy płyn z drożdżami do przesianej przez nas mąki – od razu mieszając.

Wyrabiamy ciasto przez ok. 5 minut aż będzie gotowe. Gotową masę formujemy w kulkę, wkładamy do naczynia i przykrywamy mokrą ściereczką albo folią spożywczą i odstawiamy na godzinę, aż ciasto wyrośnie. Po godzinie widać, jak aktywne drożdże świetnie wykonały swoją robotę.

Kolejnym procesem jest uwolnienie gazów poprzez klepanie ręką w ciasto. Wyjmujemy ciasto z naczynia, pieścimy delikatnie pod paluszkami, powinno ono sprężynować i odbijać – wtedy wiemy, że to jest to, co chcieliśmy uzyskać!

Dzielimy surowe pieczywo na kawałki, podsypujemy delikatnie mąką, aby nic nam nie przywierało do stolnicy. Wałkujemy na okrągły placek, a następnie zwijamy w rulon. Zwinięte tak poporcjowane bułeczki odkładamy na blachę przykrywając je mokrą ściereczką do wyrośnięcia przez ok. 20 minut.

Piekarnik nastawiamy do 180 stopni, ale wcześniej smarujemy żółtkiem nasze bułeczki, aby nadać im połysk i chrupiącą skórkę.

ETAP 2: Kiedy wyrastają nam bułeczki, czas na to, co najlepsze, czyli nadzienie. Kiełbaski zawijamy w boczek na skos, tak żeby cienkie plasterki otuliły kiełbaskę. Można je przyrządzić na grillu elektrycznym czy patelni, jednak korzystając z tego, iż piekarnik będzie rozgrzany, wykładamy je obok na blachę wkładając je razem z naszymi pięknie wyrośniętymi bułeczkami do piekarnika na 15 minut.

Po wyjęciu z piekarnika kroimy bułkę od góry wzdłuż, aby zrobić miejsce na parówkę oraz pokrojone przez nas składniki. Jedną stronę bułki smarujemy solidną warstwą musztardy, a drugą połowę keczupem. Następnie układamy pokrojone pomidory, ogórek konserwowy, naszą wypieczoną kiełbaskę, trochę zielonego życia – rukola czy też inne listki, które są przez was uwielbiane, czerwona cebulka pokrojona w piórka i MAMY TO!