Przebrana za zakonnicę prowadziła auto. Chciała "oswoić" wnuczka z sakramentem
W nocy z czwartku na piątek policjanci z Wolsztyna zatrzymali 57-latkę. Kobieta prowadziła samochód pod wpływem alkoholu, a ubrana była w habit, a na głowie miała kornet.
Kobieta jechała slalomem po ulicach miasta, nie mając włączonych świateł w pojeździe. Jeden z zaniepokojonych świadków, który widział tę niecodzienną jazdę, postanowił poinformować około północy policję.
Rzecznik policji w Wolsztynie, asp. sztab. Wojciech Adamczyk przekazał, że kobieta została doprowadzona na miejscową komendę. Na miejscu badanie alkotestem wykazało, że 57-latka miała 1,66 promila alkoholu we krwi.
Dlaczego 57-latka ubrana była w habit? Powód okazał się bardzo zaskakujący... Kobieta tłumaczyła, że chciała oswoić wnuczka z sakramentem Komunii Świętej, który czeka go w najbliższym czasie, dlatego ubrała taki strój.
– W trakcie rozmowy kobieta wyjaśniła, że nie jest zakonnicą. Ubrała się w strój zakonny, ponieważ chciała pojechać do wnuka, który za kilka miesięcy ma przystąpić do pierwszej komunii. Chciała w ten sposób oswoić go z otoczką towarzyszącą przygotowaniom i samej uroczystości – przekazał rzecznik.
50-latek chciał przebrać się za księdza i odprawić mszę. Powstrzymała go zakonnica
Jakiś czas temu informowaliśmy z kolei o 50-letnim mężczyźnie z Pruszkowa, który chciał przebrać się za księdza i planował odprawić mszę.
Policjanci z Olsztynka interweniowali w jednym z kościołów na terenie powiatu. Z relacji zgłaszającej siostry zakonnej wynikało, że nietrzeźwy mężczyzna wszedł na zakrystię przed rozpoczęciem mszy, próbował założyć sutannę i odprawić nabożeństwo, pomimo że nie jest księdzem. Kiedy zakonnica zwróciła mu uwagę, mężczyzna stał się wobec niej agresywny.
Po chwili na miejscu pojawił się policyjny patrol, który wylegitymował sprawcę. Okazał się nim 50-letni mieszkaniec Pruszkowa. Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że był on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Pruszkowie, celem odbycia kary 181 dni pozbawienia wolności za znieważenie funkcjonariusza publicznego. Teraz najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Kamera uchwyciła, jak zakonnica kradnie w sklepie… piwo
Przypomnijmy także o sytuacji, kiedy zakonnica lub osoba za nią przebrana, ukradła alkohol ze sklepu. Według danych z kamery przemysłowej, która zarejestrowała incydent, miało to miejsce w 2012 roku, ale filmik trafił do serwisu YouTube znacznie później, bo w 2018 roku. Internauci spekulowali wówczas, że do incydentu doszło w popularnej sieci sklepów "Żabka".
"A może nie wypadało kupić zakonnicy, to ukradła" – pisze ironicznie jeden z Wykopowiczy. "Jakby kupowała to od razu przypał, a jak kradła to zawsze była spora szansa, że się uda strzelić browara po cichu" – dodaje kolejny. Ale ktoś inny zwraca uwagę, że przecież po prostu mogła… "pójść po cywilu".