Collin Farrell chce zabrać syna na galę rozdania Oscarów. Ma niecne plany co do ich strojów

Kamil Frątczak
07 marca 2023, 10:34 • 1 minuta czytania
Alicja Bachleda-Curuś i Collin Farrell byli parą w latach 2008-2010. Po roku od ich poznania na świat przyszedł syn pary Henry Tadeusz. Od lat polska aktorka chroni prywatności pociechy. Jednak jak się okazało amerykański gwiazdor ma zupełnie inne zdanie w tym temacie. Teraz wyszło na jaw, że Farrell zamierza zabrać 13-letnią pociechę na galę rozdania Oscarów.
Collin Farrell pojawi się na gali rozdania Oscarów 2023 z synem Fot. Image Press Agency/Sipa USA/East News

Alicja Bachleda-Curuś była jedną z popularniejszych kobiet w świecie Hollywood. Wszystko za sprawą jej głośnego związku z amerykańskim gwiazdorem Collinem Farrellem. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu. Para rozstała się w 2010 roku, co oficjalnie potwierdziła polska aktorka w styczniu 2011 roku.

W 2009 roku na świat przyszedł syn pary, Henry Tadeusz. Po rozstaniu Farrell, jak i Bachleda-Curuś wciąż kontynuują swoje kariery aktorskie. Mało tego niedawno ogłoszono nominacje do tegorocznych nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Wśród wyróżnionych znalazł się hollywoodzki gwiazdor. Aktor otrzymał nominację do Oscara w kategorii "Najlepszy aktor" za główną rolę w dramacie Martina McDonagha "Duchy Inisherin".

Co więcej, na ceremonię zamierza wybrać się ze swoim 13-letnim synem. Jak podaje "Vanity Fair" aktor ma już nawet plan na pierwsze wspólne wyjście na czerwony dywan. "Obaj założymy aksamitne smokingi" – zapowiada na łamach wspomnianego medium.

Ruch Colina może być dla wielu nie lada zaskoczeniem. Między innymi, dlatego że matce chłopca od dawna bardzo zależy na tym, aby trzymać syna jak najdalej od mediów z troski o jego prywatność.

Alicja Bachleda-Curuś pogratulowała Colinowi Farrellowi nominacji do Oscara

Para pozostaje w dobrych relacjach ze względu na 13-letniego obecnie Henry'ego. Irlandzki aktor podobno nawet dogaduje się z obecnym narzeczonym Bachledy-Curuś. Wszystko wskazuje na to, że nie są to jedynie pogłoski. Colin Farrell właśnie doczekał się swojej pierwszej nominacji do Oscara. Nie umknęło to uwadze polskiej aktorki.

"Colin na pewno zdobędzie Oskara. Znakomita rola i genialna interpretacja" – napisała podekscytowana Bachleda-Curuś i wstawiła nagranie, na którym ogłoszono nominację Farrella.

Pod wpisem Bachledy-Curuś pojawiło się entuzjastyczne komentarzy (niewiele, gdyż aktorka uniemożliwiła później możliwość komentowania). "Zawsze w niego wierzyłam", "Trzymamy kciuki bardzo", "Congratulations Colin", "No wreszcie" – czytamy w tych, które zostały dodane.

"Duchy Inisherin" to film w reżyserii Martina McDonagha ("Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj", "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri"), w którym obok Farrella w główną rolę wciela się Brendan Gleeson ("Sufrażystka", "Harry Potter i Czara Ognia"), który również otrzymał nominację do Oscara za ten film (w kategorii Najlepszy aktor drugoplanowy).

W telewizji 95. gala Oscarów będzie transmitowana na żywo w amerykańskiej stacji ABC. W Polsce będziemy mogli obejrzeć tradycyjnie już na antenie Canal+.