Selena Gomez po aferze z Hailey Bieber wróciła na Instagram. Dodała zdjęcie bez grama makijażu
- Selena Gomez dała ostatnio do zrozumienia, że nie ma zamiaru wkręcać się w internetowe dramy z Hailey Bieber. Na chwilę zniknęła z social mediów, ale... właśnie wróciła
- Gwiazda znów udowodniła, że można wyglądać pięknie, nie używając kolorowych kosmetyków. Dodała swoje zdjęcie bez makijażu
- Jej publikację polubiło już ponad 22 mln użytkowników i nie brakuje też pozytywnych komentarzy
W ostatnim czasie internet – a szczególnie Tik-Tok – "zapłonął" od internetowej dramy z udziałem obecnej żony Justina Biebera i jego byłej dziewczyny – Seleny. A zaczęło się od filmiku Hailey, który – zdaniem wielu fanów – miał godzić w Gomez. To był jednak dopiero początek "dowodów" internautów na domniemaną obsesję modelki na punkcie artystki.
Czytaj także: Gomez zapozowała do zdjęcia z Bieber. Teraz została zapytana o kulisy tamtej sytuacji
W czasie, kiedy w mediach społecznościowych afera zaczęła się robić coraz większa, Selena ogłosiła, że na jakiś czas znika. "Robię sobie przerwę od mediów społecznościowych, bo to trochę głupie, a ja mam 30 lat. Jestem na to za stara. Ale bardzo was kocham i zobaczę się z wami wcześniej niż później. Po prostu muszę odpocząć od tego wszystkiego" – oznajmiła.
Choć "przerwa" nie trwała długo, to wokalistka jasno zadeklarowała, że nie ma zamiaru rozkręcać medialnego konfliktu.
Selena Gomez bez makijażu. Pokazuje, że nie trzeba być umalowanym, by być pięknym
Gomez wróciła już do swoich obserwatorów na Instagramie. Publikuje tam coraz to nowsze kadry. W najnowszym poście pokazała się zupełnie bez makijażu. "Dziękujemy za twoją autentyczność", "Młode dziewczyny powinni częściej widzieć swoje idolki w naturalnej wersji", "Jesteś wzorem do naśladowania" – komentowały fanki jej zdjęcie.
Taka wersja Seleny spodobała się nawet Miley Cyrus. Wpis polubiła też Paris Hilton czy Michelle Pfeiffer.
Gwiazda jest obecnie jedną z najchętniej obserwowanych kobiet na Instagramie. Swoją popularność w sieci wykorzystuje, aby przekonać internautów do przychylniejszego patrzenia na swoje "nieidealne" ciała.
Niestety czasem bywa jeszcze tak, że musi tłumaczyć się z niewpisującej się w restrykcyjne kanony piękna swojej figury. Tak było po jej występie na Złotych Globach.
Selena mimo tego nie zniechęca się do pokazywania innym, żeby zamiast wkładać wysiłek w dążenie do nieuchwytnego ideału piękna, lepiej skupili się na zdrowiu i dbaniu o swój dobrostan.
Przypomnijmy, że Gomez od pewnego czasu otwarcie mówi o swoich problemach. 30-latka mierzy się z chorobą afektywną dwubiegunową. Przechodziła przez załamania psychiczne, miała myśli samobójcze i była w szpitalu psychiatrycznym. Nie ukrywa już też faktów o bolesnym leczeniu tocznia (z powodu choroby gwiazda musiała w 2017 roku przejść przeszczep nerki), szarpaninie ze sławą czy bólu po rozstaniu z Justinem Bieberem.