Kreml grzmi po decyzji Polski ws. MiG-ów. "To zaszkodzi mieszkańcom Ukrainy"

Katarzyna Rochowicz
17 marca 2023, 12:04 • 1 minuta czytania
Polska przekaże Ukrainie cztery samoloty MiG-29, o czym poinformowano w czwartek. Nie trzeba było długo czekać na reakcję Kremla. Rzecznik Dmitrij Pieskow ostro skomentował tę decyzję.
Kreml reaguje na decyzje Polski ws. MiG-ów. Fot. NATALIA KOLESNIKOVA/AFP/East News

W czwartek 16 marca prezydent Andrzej Duda poinformował, że Polska przekaże Ukrainie cztery samoloty MiG-29. – Można powiedzieć, że w tej chwili wysyłamy migi na Ukrainę – powiedział Duda podczas spotkania z prezydentem Czech Peterem Pavlem.

Przygotowane do wysyłki mają być cztery takie maszyny. Kolejne przechodzą przegląd.

Kreml skomentował decyzję Polski

Sprawę skomentował w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, stwierdzając, że ta decyzja "może jedynie zaszkodzić mieszkańcom Ukrainy". Jak przekazał, dostawa myśliwców dla Ukrainy zwiększa poziom zaangażowania w konflikt. – Dostawa myśliwców MiG-29 przez Warszawę do Kijowa nie może wpłynąć na wynik specjalnej operacji wojskowej – powiedział, podsumowując, że "cały ten sprzęt ulegnie zniszczeniu" podczas tzw. specjalnej operacji wojskowej prowadzonej w Ukrainie.

– Wygląda na to, że te kraje są w ten sposób zaangażowane w usuwanie starego, niepotrzebnego sprzętu – stwierdził Pieskow, nawiązując do decyzji Polski i Słowacji.

Słowacja zamówiła w 2018 roku w Stanach Zjednoczonych myśliwce F-16, które mają zastąpić jej starzejące się samoloty MiG-29. Rząd Słowacji zdecydował się dostarczyć Ukrainie 13 myśliwców MiG-29.

Stany Zjednoczone zabrały głos ws. polskiej dostawy

Decyzję skomentował także rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Jak poinformował, przekazanie myśliwców MiG-29 przez Polskę nie wpłynie na stanowisko USA ws. dostaw amerykańskich F-16.

– To nie zmienia naszych decyzji w sprawie F-16 – powiedział Kirby, dodając, że takie postanowienia to suwerenna decyzja każdego kraju, którą Stany Zjednoczone szanują.

Polska przekaże Ukrainie samoloty MiG-29

Premier Mateusz Morawiecki przekazał, że dostawa samolotów odbędzie się w ciągu 4-6 tygodni. Z kolei w czwartek prezydent Andrzej Duda określił, że stanie się to "w ciągu najbliższych dni".

– Rzeczywiście taka decyzja została podjęta na szczeblu władz państwowych. Można śmiało powiedzieć, że dosłownie w tym momencie wysyłamy te MiG-i na Ukrainę. My tych MiG-ów mamy jeszcze obecnie kilkanaście. To są MiG-i, które przejęliśmy na początku lat 90-tych po armii NRD. To są ostatnie lata ich funkcjonowania zgodnie z ich możliwościami technicznymi – mówił prezydent.

Duda wyjaśnił, ich miejsce zajmą nowo dostarczane samoloty FA-50 z Korei Południowej, a później eskadry samolotów F-35.

– Nasze bezpieczeństwo wzrasta na skutek decyzji o przekazaniu Ukrainie MiGów-29, ponieważ ten sprzęt będzie powstrzymywał naszego wroga, będzie walczył o to, aby Rosja nie zbliżyła się do polskich granic – skomentował w piątek rano Marcin Przydacz, szef prezydenckiego biura polityki międzynarodowej, w rozmowie z radiową Jedynką.