Barcelona odpowiedziała Królewskim tuż przed przerwą. "Lewy" mało widoczny
- Na Spotify Camp Nou grają dwie najlepsze drużyny ligi hiszpańskiej
- Dla Roberta Lewandowskiego to pierwsze El Clasico w stolicy Katalonii
- Polak na ligowe trafienie czeka od 19 lutego 2023 roku
Pysznie zapowiadała się bezpośrednia batalia o mistrzostwo Hiszpanii pomiędzy pretendentem, ale liderem tabeli Barceloną, a obrońcą tytułu – Realem Madryt. Królewscy w pierwszym starciu z Dumą Katalonii o ligowe punkty wygrali 3:1.
To był pojedynek z 16 października 2022 roku, a Robert Lewandowski zaliczył asystę przy honorowym trafieniu dla drużyny trenera Xaviego Hernandeza.
Od tego czasu obie drużyny mierzyły się jeszcze dwukrotnie. W finale o Superpuchar Hiszpanii górą była Barca, która wygrała 3:1, w połowie stycznia 2023 roku. Gola i asystę dołożył do sukcesu i pierwszego trofeum w barwach Barcy RL9. Co ciekawe, mecz odbył się w... Arabii Saudyjskiej. Areną europejskiego klasyka było King Fahd International Stadium w Rijadzie.
Ostatnia okazja do El Clasico to półfinał krajowego pucharu. Dokładnie 2 marca b.r. po samobójczym trafieniu Edera Militao kataloński klub triumfował skromnie, ale zasłużenie 1:0. Mecz był rozgrywany na madryckim Estadio Santiago Bernabeu. Lewandowski pauzował wówczas ze względu na kontuzję lewego uda.
Pierwszy El Clasico "Lewego" w Katalonii
Królewscy wyszli na prowadzenie po nieszczęśliwym, samobójczym golu, którego autorem jest Ronald Araujo. Sytuacja miała miejsce już w 9. minucie spotkania. "Asystę" zaliczył Vinicius Junior, który wstrzelił piłkę w stronę bramki Barcelony. Ta odbiła się na tyle niefortunnie dla gospodarzy, że kompletnie zaskoczyła Marca-Andre ter Stegena.
Lewandowski jeszcze przed golem na 0:1 oddał groźne uderzenie w stronę bramki strzeżonej przez Thibaut Courtois. Belg musiał poradzić sobie z solidnym kropnięciem "Lewego", który spróbował szczęścia zza pola karnego. Ostatecznie jeden z najlepszych bramkarzy na świecie zbił futbolówkę w bezpieczną strefę.
RL9 próbował również raz przedrzeć się w polu karnym Królewskich, ale był skutecznie blokowany. Polakiem niemal cały czas zajmuje się duet środkowych obrońców, Niemiec Antonio Rüdiger oraz Brazylijczyk Eder Militao.
Barcelonie nie można jednak odmówić wielu sytuacji w pierwszej części. Gospodarze naciskali przeciwników wielokrotnie, próbując szczęścia z różnych pozycji.
Barcelona dopięła swego w 45. minucie, tuż przed przerwą. Sergi Roberto znalazł się we właściwym miejscu i właściwym czasie, wprowadzając w ekstazę katalońskie trybuny. Barcelona zasłużyła jednak na wyrównanie, co rusz starając się znaleźć sposób na szczelną – wydawało się – defensywę wicelidera LaLiga.
Do przerwy 1:1, gol Sergiego Roberto był ostatnim akcentem pierwszej części gry.
Warto dodać, że Lewandowski w rozgrywkach LaLiga dotychczas zdobył 15 goli w 21 meczach. Do tego Polak dołożył cztery asysty. RL9 ustrzelił również pięć goli w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Na słynnym Old Trafford RL9 zakończył trafianie do siatki w sezonie europejskich pucharów, dokładając jednego gola w Lidze Europy UEFA.
Trzeba również odnotować dwa trafienia "Lewego" w rywalizacji o Superpuchar Hiszpanii. Polak miał też okazję zdobyć dublet podczas meczów Copa del Rey.