Czescy eksperci przeanalizowali skład Polaków. Lewandowskiego porównali z... Dudą

Adam Nowiński
24 marca 2023, 19:31 • 1 minuta czytania
Ciekawa dyskusja wywiązała się między czeskimi ekspertami w programie "Primak", którzy oceniali skład reprezentacji Polski, która zmierzy się z ich rodakami w piątek w Pradze. Najwięcej uwagi poświęcono gwieździe Biało-Czerwonych, Robertowi Lewandowskiemu. Jeden z rozmówców porównał jego popularność z... Andrzejem Dudą.
Czesi ocenili Roberta Lewandowskiego. Fot. Zrzut ekranu / YouTube / ESPN FC

Mecz reprezentacji Polski z Czechami w piątek 24.03 w Pradze będzie pierwszym pojedynkiem Biało-Czerwonych od mundialu w Katarze oraz debiutem w roli selekcjonera polskiej drużyny Fernando Santosa.


Portugalczyk będzie chciał z pewnością przetestować nowych zawodników, ale także zobaczyć w akcji weteranów, takich jak kapitan reprezentacji Robert Lewandowski. I to właśnie na jego temat najwięcej czasu poświęcili podczas swojej analizy eksperci czeskiego programu sportowego "Primak".

– Postawiłbym go na tym samym poziomie, co Messi i Ronaldo. Mówienie o tym, czy jest w formie, skoro potwierdza to od tylu lat, wydaje mi się tchórzostwem. Kiedy jest w formie, należy go obserwować. Kiedy dostanie miejsce, może strzelić gola ze wszystkiego – powiedział obecny w studiu były reprezentant Czech, Martin Pospisil.

– Mówi się nawet, że jest większym idolem niż prezydent – dodał zawodnik Jagiellonii Białystok w latach 2017-2023. Oczywiście nawiązał do prezydenta Andrzeja Dudy.

Zdaniem Pospisila Santos nadal może kreować grę przez lub na Lewandowskiego.

– Kiedy jest na boisku, pierwszą myślą jest to, że będą szukać właśnie Lewandowskiego. Więc gdyby nie grał, byłaby szansa, że inni gracze byliby częściej widziani – uważa czeski piłkarz.

Były zawodnik Jagiellonii zauważył, że poza Lewandowskim jego koledzy z reprezentacji powinni uważać na boisku także na Piotra Zielińskiego.

– Być może ważniejsze będzie pilnowanie tego zawodnika. Zaliczam go do piątki najlepszych środkowych pomocników na świecie – stwierdził grający obecnie w Sigmie Ołomuniec Martin Pospisil.