Przerażające zniszczenia w USA po przejściu tornada. Do sieci trafiły wstrząsające nagrania

redakcja naTemat
25 marca 2023, 15:35 • 1 minuta czytania
W piątek 24 marca przez Missisipi i Alabamę przetoczyło się potężne tornado. W niektórych miejscach padał też grad, który wielkością przypominał piłki golfowe. Według CNN zginęły co najmniej 23 osoby. W sieci zamieszczono nagrania, na których widać ogromne zniszczenia.
Zniszczenia po piątkowym tornado w USA są ogromne Fot. Pixabay/Screen/Twitter/Mike Evans

Jak przekazała stacja CNN, w wyniku piątkowego tornada, które nawiedziło Missisipi i Alabamę, zginęły co najmniej 23 osoby, a dziesiątki zostały ranne. Narodowa Służba Pogodowa USA przekazała, że tornado przesuwało się z prędkością 113 km/godz. Kataklizmowi towarzyszyły też silne burze.


Dachy domów zostały zerwane, a mieszkańcy zostali pozbawieni prądu. "Strata będzie odczuwalna w tych miastach na zawsze. Prosimy o modlitwę, aby ręka Boga była nad wszystkimi, którzy stracili rodziny i przyjaciół" – przekazał w swoich mediach społecznościowych gubernator Mississippi Tate Reeves.

Jak dodał, uruchomiono także "wsparcie medyczne dla tych, którzy zostali dotknięci skutkami zdarzenia".

Ogromne straty i zniszczenia, które spowodowało tornado, widać między innymi na zdjęciach zamieszczonych na Twitterze przez amerykańskiego dziennikarza Mike'a Evansa.

Potężne tornado w USA. Wiele ofiar śmiertelnych

Według koronera Angelii Easton co najmniej 13 osób zginęło w hrabstwie Sharkey. Jak przekazał w sobotę rano dyrektor centrum zarządzania kryzysowego Royce Steed, trzy osoby nie żyją, a co najmniej dwie są w stanie krytycznym w hrabstwie Humphreys.

Z kolei w hrabstwie Carroll trzy osoby zginęły w jednym domu, co potwierdził koroner Mark Stiles, dodając, że wygląda na to, iż ofiary zginęły w wyniku tornada. Dwie osoby zginęły w hrabstwie Monroe w północno-wschodniej części Missisipi, powiedział miejscowy koroner Alan Gurley.

Działania poszukiwawcze i ratunkowe rozpoczęły się po tym, jak tornado przeszło przez miasteczka Silver City i Rolling Fork. Padał również grad, który wielkością przypominał piłki golfowe. Ratownicy przekazali, że w niektórych budynkach nadal mogą przebywać ludzie.

– Nigdy nie widziałam czegoś takiego – powiedziała jedna z mieszkanek w rozmowie z CNN. –To było bardzo wspaniałe małe miasto, a teraz go nie ma – dodała. – Moja przyjaciółka została uwięziona w swoim domu kilka domów dalej. Udało nam się ją wydostać – relacjonowała kobieta.

Z kolei w środę ogromne tornado przetoczyło się przez przedmieścia Los Angeles (Kalifornia) i określone zostało jako najsilniejsze od 40 lat. W wyniku zdarzenia ranna została co najmniej jedna osoba. Kilkanaście budynków zostało zniszczonych. Wiatr osiągał tam prędkość nawet do 110 km/h.

Średnio rocznie przez Stany Zjednoczone przechodzi około 1200 tornad, z czego najwięcej w stanie Teksas. Tornada najczęściej występują późną wiosną oraz, rzadko, wczesną jesienią.