Plagi egipskie i zjazd morderców. Powtarzamy 6. sezon "Riverdale", żebyście wy nie musieli
- Na czwartek 30 marca zapowiedziano premierę 7. sezonu "Riverdale". Oto powtórka z 6. sezonu
- W poprzedniej odsłonie hitu Netfliksa i The CW Archie, Jughead, Betty, Veronica i Cheryl walczyli z diabłem, jego wyznawcą Percivalem, plagami egipskimi i seryjnymi mordercami. Do kampowego miasteczka zawitała nawet czarownica Sabrina Spellman
- Streszczamy najdziwniejsze wątki z szóstej części "Riverdale" i odpowiadamy na pytanie, w jaki sposób Archie i jego przyjaciele cofnęli się do lat 50. XX wieku
- 7. sezon ma być finałem "Riverdale"
Tekst zawiera spoilery dotyczący serialu "Riverdale" (dotyczące zwłaszcza 6. sezonu)
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, ekranową historię wyjętego żywcem z serii komiksów rudowłosego Archiego Andrewsa (KJ Apa) poznaliśmy prawie 6 lat temu. Pierwszy sezon nie zapowiadał, że w serialu będą dziać się rzeczy aż tak skrajnie absurdalne / kampowe. Oczywiście twórcy bazowali na pewnych bezpiecznych popkulturowych kliszach.
W końcu produkcje The CW i Netfliksa przedstawiała losy typowego licealisty borykającego się z nastoletnimi problemami, który został wciągnięty w zagadkową śmierć brata bliźniaka swojej koleżanki ze szkoły (Cheryl) i romans z nauczycielką.
Archie z pomocą pretensjonalnego przyjaciela Jugheada Jonesa (Cole'a Sprouse'a), zakochanej w nim od małego Betty Cooper (Lili Reinhart) i bogatej dziewczyny Veroniki Lodge (Camila Mendes), której ojciec-mafioza trafił do kicia i stamtąd kierował swoimi współpracownikami jak marionetkami, zdołał dorwać mordercę, przy okazji odsłaniając przed światem kolejne mroczne tajemnice skrywane przez z pozoru spokojnych mieszkańców miasteczka.
Od tamtej pory kolejnym seryjnym mordercą o pseudonimie Black Hood okazał się ojciec Betty, uczniowie szkoły średniej sprzedawali dorosłym fetyszystom nagrania z łaskotania, Cheryl Blossom (Madelaine Petsch) niczym Norman Bates z "Psychozy" Alfreda Hitchcocka trzymała w swojej piwnicy zwłoki bliźniaka i rozmawiała z nim, Jughead upozorował własne morderstwo, bohaterowie grali w Gryphons & Gargoyles (serialową odmianę gry Dungeons & Dragons) na śmierć i życie, a Veronica otworzyła bar jak z czasów prohibicji.
Jeśli myśleliście, że w "Riverdale" nie wydarzyło się nic dziwniejszego, to albo nie oglądaliście 6. sezonu, albo o nim zapomnieliście, dlatego tuż przed premierą 7. odsłony postanowiliśmy przypomnieć wszystkim, na czym skończyły się przygody Archiego i co spowodowało, że bohaterowie cofnęli się... do lat 50. ubiegłego wieku.
O czym był 6. sezon "Riverdale"? (FABUŁA)
Zacznijmy od tego, że 5. sezon "Riverdale" zakończył się cliffhangerem w postaci wybuchu tykającej bomby podłożonej przez Hirama Lodge'a (ojca Veroniki) pod łóżkiem Archiego Andrewsa i Betty Cooper, którzy po latach rozłąki - ona będąc agentką FBI była prześladowana przez mordercę, a on walczył na wojnie, która rozgrywała się (uwaga) na boisku do futbolu - w końcu się ze sobą zeszli.
Widzowie snuli różne teorie na temat tego, kto zginął w wyniku zamachu, a kto nie, ale raczej ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewali, było przeniesienie fabuły serialu do równoległej rzeczywistości, w której zamiast Riverdale istnieje miasteczko o mało oryginalnej nazwie - Rivervale.
W 6. sezonie serialu bomba nie wybucha, a Betty i Archie budzą się ze snu cali i zdrowi. Problem w tym, że ich rodzinne miasteczko jest znacznie mroczniejsze od swojego poprzedniego wariantu. Wiara w przesądy przeważa w nim nad nauką.
Cheryl przekonuje sąsiadów do tego, że aby uchronić miasto przed zagładą, muszą najpierw nakarmić Archiego "ciastkiem grzechu", którego składnikami są wszystkie grzechy Rivervale, a następnie złożyć go w ofierze.
Później Rivervale odwiedza diabeł, który podpisuje pakt z paroma bohaterami - dla przykładu Kevin Keller sprzedaje duszę Szatanowi w nadziei, że zostanie gwiazdą Broadwayu.
W międzyczasie Jughead dowiaduje się, że w kostnicy leżą zwłoki jego sobowtóra, który ma przy sobie komiks zatytułowany "Rivervale: The Jughead Paradox". Przyjaciel rudzielca dowiaduje się z niego, że aby powrócić do Riverdale, bohaterowie muszą odtworzyć scenariusz z wybuchu bomby. Plan ten zostaje jednak zniweczony przez największego złoczyńcę Rivervale, którym zamiast Hirama Lodge'a jest sam Archie.
Jughead uświadamia sobie, że brakującym ogniwem w próbie połączenia rozdzielonych światów jest wyobraźnia, dlatego poświęca się dla dobra całej ludzkości i zostaje pustelnikiem, który przez cały czas musi pisać o Rivervale, by uchronić Riverdale przed marnym końcem. I przez "cały czas" mam tu na myśli "non-stop".
Narrator usuwa bombę ze scenariusza i przywraca do życia wszystkie zmarłe postaci. A to dopiero fabuła pierwszych 5. odcinków szóstej odsłony. Oto 5 najbardziej pokręconych pomysłów, na jakie wpadli w dalszej części sezonu twórcy "Riverdale".
Najdziwniejsze wątki z 6. sezonu serialu "Riverdale"
Archie i jego przyjaciele mają supermoce
Po powrocie do Riverdale okazuje się, że Archie i jego przyjaciele zostają obdarowani supermocami. Główny bohater jest dosłownie niezniszczalny - zresztą w poprzednich sezonach również taki był. W końcu przeżył m.in. atak niedźwiedzia grizzly.
Betty na podstawie czerwonej aury potrafi wykryć, czy ktoś jest seryjnym mordercą, co także ma ścisły związek z jej przyszłością. Veronica natomiast zyskuje moc jadowitych pocałunków. Jeśli jej wargi zetkną się z wargami innej osoby, ta natychmiast umiera.
Jughead czyta ludziom w myślach, a przy okazji jest w stanie wymazywać z pamięci swojego celu różne obrazy oraz wspomnienia. Jego dziewczyna, Tabitha Tate (Erinn Westbrook), może zaś podróżować w czasie i nim manipulować, a Cheryl - jako potomkini wiedźmy - oswaja się z mocą Feniksa, która pozwala jej kontrolować ogień.
Warto nadmienić, że moce supersilnej paczki z Riverdale nie wzięły się znikąd. Miejmy na uwadze, że w połowie 6. sezonu jej głównym przeciwnikiem zostaje tajemniczy Percival Pickens (Chris O'Shea), którego kilkaset lat temu przodkowie Archiego oraz jego przyjaciół skazali w procesie czarownic za okultyzm. Mężczyzna zaprzedał swą duszę diabłu, dzięki czemu stał się nieśmiertelny i od tamtej pory może z łatwością mieszać swoim ofiarom w umysłach.
Zjazd morderców w Riverdale
Betty wciąż jest prześladowana przez The Trash Bag Killera, mordercę w masce po worku na śmieci, który dręczy ją od czasu jej szkolenia na agentkę FBI. Chcąc złapać nieuchwytnego psychopatę, dziewczyna organizuje w mieście trzydniowy zjazd dla seryjnych morderców o nazwie Slaughter-Con.
Konwent otwiera musicalowy występ Kevina Kellera, który wykonuje piosenkę z westendowego przedstawienia "American Psycho". W tym czasie uczestnicy wydarzenia zaczepiają Betty, prosząc ją o autografy na gadżetach związanych z jej ojcem – Black Hoodem. Bohaterka następnie pojawia się jako gość specjalny na scenie zjazdu i udziela szczegółowego wywiadu swojej matce, opowiadając jej o tym, do jakich okropieństw zmusił ją The Trash Bag Killer.
Plagi egipskie nawiedzają Riverdale
Percival Pickens niszczy serialowe miasteczko kawałek po kawałeczku. Wpierw zostaje mianowany burmistrzem Riverdale, a potem próbuje zbudować "pociąg widmo" na miejscu przydrożnego baru Pop's Chock'lit Shoppe, z nadzieją, że da mu on całkowitą kontrolę nad umarłymi. Archie co jakiś czas przeszkadza czarownikowi w realizacji jego planów.
Zdenerwowany ciągłymi porażkami Pickens ostatecznie zsyła na Riverdale plagi egipskie. Po ulicach Riverdale pląsają żaby, woda w każdym domostwie zamienia się w krew, o szyby mieszkań i aut rozbijają się szarańcze. Na ciałach mieszkańców wyskakują czyraki, pierworodni umierają, a niebo ginie w ciemności.
Sabrina (nastoletnia czarownica) odwiedza Riverdale
Sabrina Spellman (Kiernan Shipka) przybywa do Riverdale, by pomóc Cheryl wskrzesić zabitych przez plagę przyjaciół. Czarownica z Greendale ma doświadczenie z powrotem do świata żywych, ponieważ sama zmartwychwstała.
Rytuał wskrzeszenia rozpoczyna się od wyciągnięcia zwłok Jugheada z kostnicy. Sabrina przenosi się do nieba (zwanego w tym uniwersum Słodkimi Zaświatami) i zachęca chłopaka do powrotu do królestwa śmiertelników. Ten jednak odrzuca propozycję, argumentując swoją decyzję tym, że nie ma niczego lepszego miejsca od niebiańskiej wersji Riverdale.
Żaden ze zmarłych nie chce porzucić życia w zaświatach, dlatego Cheryl wykorzystuje moc Feniksa, by wskrzesić bliskich mimo ich woli. Z tego też powodu podpala ciała Archiego i reszty.
Kometa zmierza w kierunku Riverdale (FINAŁ)
Percival nie daje za wygraną i wysyła w kierunku Riverdale kometę Baileya, która mija Układ Słoneczny raz na 65 lat. Archie oraz jego załoga umawiają się z czarownikiem na ustawkę pod barem Pop's Chock'lit Shoppe. Osaczają mężczyznę, po czym zaczynają go kopać, dźgać i okładać kijem bejsbolowym. Tabitha wykorzystuje jego nieuwagę i wysyła go do przeszłości. Tam oddaje Percivala w ręce Szatana.
Po pokonaniu Percivala mieszkańcy Riverdale i tak nie mogą odetchnąć z ulgą. Kometa jest coraz bliżej, a jedynym sposobem na jej powstrzymanie jest oddanie wszystkich nadprzyrodzonych mocy Cheryl, która jako Feniks może je ze sobą zespolić i wykorzystać do zatrzymania wchodzącego w atmosferę ciała niebieskiego.
Bohaterka lewituje w powietrzu, a z jej dłoni buchają błękitne płomienie. Później Jughead - jako narrator siedzący w bunkrze i piszący non-stop historię Rivervale - informuje widza, że kometa została powstrzymana, ale mieszkańcy Riverdale cofnęli się do lat 50. ubiegłego wieku (a dokładnie do dnia, w którym zginął James Dean).
Wątki, które również zasługują na uwagę:
- Dziecko Tori, byłej dziewczyny Cheryl, okazało się nieśmiertelne i dzięki mocy Tabithy w minutę zamieniło się z niemowlęcia w dorosłego mężczyznę.
- Przed uderzeniem komety w Riverdale cała obsada śpiewała ckliwą piosenkę w ramach musicalowej sekwencji.
- Veronica obsmarowała jadem ze swoich ust klamkę od drzwi, by pokonać swoją babcię, która chciała ją zabić (bo była opętana przez Percivala).