Doda o trudnych chwilach w swoim życiu. Zaskoczyła fanów, bo na nagraniu była... nago

Weronika Tomaszewska-Michalak
31 marca 2023, 16:11 • 1 minuta czytania
Doda ostatnio musi się mierzyć z wieloma przeciwnościami losu. Najpierw wyznała, że padła ofiarą oszusta. Niedługo później okazało się, że jej tata trafił do szpitala. Tymczasem wokalistka wrzuciła nowe nagranie na swoje social media, gdzie opowiedziała, jak się obecnie czuje. Doszło jej jeszcze więcej kłopotów. Sposób, w jaki podzieliła się z fanami tymi informacjami, mógł ich zaskoczyć.
Doda wrzuciła zaskakujące nagranie. Fot. VIPHOTO/East News

Choć Doda na co dzień jest radosną i emanującą pozytywną energią osobą, to zdarzają się jej też chwile słabości. Tak jest i tym razem. W życiu zawodowym nie może narzekać na brak sukcesów, ale kariera artystyczna to nie wszystko.

Kilka dni temu jedna z najbliższych jej osób trafiła do szpitala. Tata Paweł Rabczewski dostał udaru. Ostatecznie wszystko skoczyło się dobrze i mężczyzna już wrócił do domu, ale Doda mocno to przeżyła – martwiła się o tatę.

Ponadto z relacji Rabczewskiej wynikało, że padła ona ofiarą oszustwa. "Nie wysyłajcie pomysłów na swoją trasę koncertową. Nawet te z grudnia, kiedy się z tobą pokłócą, zostaną wykorzystane dla innej artystki tylko w innym kolorze" – wyznała i pokazała kreacje. "Mam całą koncepcję przygotowaną już od dłuższego czasu. Sukcesywnie występuję w tych wszystkich strojach przy promocji płyty, więc nie wiem no... Teraz na kolejny występ miałam to przygotowane. Sama nie wiem, co mam teraz zrobić" – przyznała szczerze zmartwiona Doda.

Doda o trudnych chwilach. Dodała bardzo osobliwe wideo

W piątek 31 marca Doda wrzuciła na swoje InstaStory nowe nagranie. - Często mówicie, że denerwuje was i macie już dosyć tego kolorowego świata na Instagramie, który nie przedstawia rzeczywistości, że to tylko nadmuchana bańka, zresztą ja też się pod tym podpisuję – zaczęła.

– Dlatego, żeby zapewnić równowagę w przyrodzie, chciałam wam powiedzieć, że jestem wykończona psychicznie. Nie śpię od kilku dni, budzę się co trzy godziny, o piątej rano. Napie***la mi serce, mam gonitwę myśli, jestem mega zestresowana. Nie daję już rady – zwierzyła się gwiazda.

W dalszej części nawiązała do reakcji fanów i znajomych na wiadomość o komplikacjach zdrowotnych jej taty.

– Jednocześnie chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy napisali do mnie ze słowami otuchy. Ze wszystkich moich kolegów i koleżanek na Facebooku i Instagramie, nikt się nie odezwał. Oczywiście nie mówię o moich najbliższych przyjaciołach, ale dziękuję moim fanom, bo wysyłacie mi dużo wparcia – powiedziała.

I dodała, że zdarzają się jednak komentarze, które jeszcze bardziej ją dobijają: – Nie pomagają wiadomości z dziesięcioma wykrzyknikami i znakami zapytania: "Kiedy teledysk?!".

W dodatku na najnowszym wideo Rabczewskiej trudno było zauważyć jakieś ubrania. Wokalistka postanowiła odezwać się do fanów, będąc zupełnie nago.