Anna Nowak-Ibisz dodała zdjęcia sprzed 25 lat. Wspomniała pracę w niemieckim serialu
- Anna Nowak-Ibisz do świata show-biznesu wkroczyła jako młoda aktorka
- Widzowie mogli ją zobaczyć w takich serialach jak "13 posterunek" czy "Na Wspólnej". Dopiero potem zasłynęła w roli "Pani Gadżet"
- Celebrytka opublikowała sentymentalny wpis na Instagramie opatrzony zdjęciami sprzed 25 lat
Anna Nowak-Ibisz przez wiele lat pracowała jako aktorka. Jednak większą rozpoznawalność przyniósł jej związek z popularnym prezenterem Polsatu, Krzysztofem Ibiszem. W ostatnich latach aktorkę można było oglądać w roli "Pani Gadżet" na antenie TVN Style.
Anna Nowak-Ibisz opublikowała na Instagramie zdjęcie sprzed 25 lat
Teraz celebrytkę naszło na wspomnienia. Anna Nowak-Ibisz w swoim najnowszym poście na Instagramie wróciła pamięcią do początków swojej kariery, kiedy pracowała jako aktorka w Niemczech. Grała wówczas w jednym z popularniejszych tamtejszych seriali – "Lindestrasse". Jak się okazało, jako młoda aktorka dużo podróżowała.
Czytaj także: "Pani Gadżet" o dramacie uchodźców na polskiej granicy. "Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów"
"Czasami wpadają mi w ręce i przypominają o dawnych latach, kiedy grałam w serialu 'Lindenstrasse' w Kolonii. Przez jedyne 18 lat żyłam na walizkach, czasami zaglądałam do przyjaciół do Paryża, czasami był to wypad do Amsterdamu, ale najczęściej jednak wracałam do domu. To w domu w Warszawie czułam się najlepiej. Te zdjęcia powstały w latach 1992-1999. Autorem prawie wszystkich jest mój przyjaciel Robert Wolański. Powstały w studiu fotograficznym w Paryżu" – czytamy w poście. Po chwili prezenterka TVN Style dodała, że to był dla niej wyjątkowy czas.
"To były piękne czasy. Nie dlatego, że nikt z nas nic nie miał, tylko dlatego, że byliśmy na początku drogi i wszystko było możliwe" – wspominała Anna Nowak-Ibisz. "Pani Gadżet" poinformowała swoich fanów, że aktualnie siedzi z synem w samolocie, oczekując na odlot. To pozwoliło jej na pewną metaforę.
"Miłej niedzieli Wam życzę. Siedzę z synem w samolocie i czekamy od jakiegoś czasu na pozwolenie na odlot. Tamte lata to był odlot, żaden samolot tak daleko nie latał, nie miał takich możliwości ani takich zasięgów jak nasze plany i marzenia wtedy" – podsumowała.
Anna Nowak-Ibisz o samodzielnym macierzyństwie
We wpisie, który umieściła z okazji urodzin syna, Anna Nowak-Ibisz zdradziła, jak czuła się, wychowując samodzielnie Vincenta.
Czytaj także: Krzysztof Ibisz mógł się zejść z byłą żoną? Anna Nowak–Ibisz odpowiada internautom
"Kocham tego faceta nad życie. Jest dzieckiem wymarzonym i długo wyczekiwanym, stoczyłam o niego niejedną bitwę... Ale co najważniejsze, Vincent jest dzieckiem wielkiej miłości. I choć wychowałam go samodzielnie i często miałam poczucie osamotnienia w roli matki, to warto pamiętać, skąd przychodzimy... Jeśli dzieci przychodzą z miłości, są upragnione i wyczekiwane, to miłość będzie je prowadzić przez resztę życia" – przyznała Anna Nowak-Ibisz.