"Mama mnie za to zabije". Lewandowska zdradziła, gdzie "chciałaby się pobzykać z Robertem"
- Anna Lewandowska była gościnią podcastu "WojewódzkiKędzierski"
- Sportsmenka zaskoczyła szczerością. Opowiedziała o wybrykach młodości, swoim eks, a także o tatuażach i przekłutym języku
- Na koniec "Lewa" naprawdę "odpięła wrotki" i zdradziła, gdzie chciałaby uprawiać seks ze swoim mężem
Anna Lewandowska od 14 lat pozostaje w związku z Robertem Lewandowskim. Trenerka nigdy nie pozostawała w cieniu sławnego męża, który jest obecnie zawodnikiem FC Barcelony. "Lewa" nie tylko z powodzeniem prowadzi swoje biznesy, ale także zajmuje się domem i córkami – Klara i Laurą.
Lewandowska zdradziła, gdzie chciałaby uprawiać seks z Robertem
Pod koniec wywiadu prowadzący podkast Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski zapytali trenerkę fitness o grzechy, jakie chciałaby popełnić. – Jesteś przed obliczem najwyższego i oferuje ci, że jeszcze raz możesz zgrzeszyć masz dyspensę na ten jeden grzech. Co by to było? - zapytał Kędzierski.
Z początku nie wiedziała, co odpowiedzieć. Zastanawiając się, stwierdziła, że to nie będzie grzech, tylko marzenie.
– Mieć tydzień Roberta nieznanego. Poszaleć z nim. Ostatnio wymyśliłam, żebyśmy wypożyczyli skuter, wzięli kaski i pojeździli po Barcelonie, żeby nie był rozpoznawalny. Takie rzeczy, no... Ale takie bardziej poszaleć, wiesz... Pobzykać się na plaży – wyznała Lewandowska.
Czytaj także: Anna Lewandowska o poprzednim związku. Z nim była zanim poznała Roberta
Zaskoczony Wojewódzki po chwili dopytał, czy na pewno to powiedziała. – Tak. Mama mnie za to zabije – podsumowała żona Roberta Lewandowskiego.
Przekłuty język, tatuaż i szkoła
"Lewa" wróciła pamięcią także do młodości. Podkreśliła, że od zawsze nie lubiła, gdy narzucało się jej co ma robić. Kiedy chodziła do szkoły, dała upust swojej złości. Później gorzko tego pożałowała.
– W liceum wykopałam drzwi z framugi, musiałam za to odpracować 30 godzin sprzątania w szkole. Na matematyce dostałam dwie "jedynki" w ciągu 15 minut i zdenerwowałam się. A że drzwi były starszej daty, to podeszłam i użyłam swojej mocy. Drzwi wypadły z framugi, a moja noga została w drzwiach – wspomniała.
Gospodarze podcastu przypomnieli jej także o tym, jak w wieku 19 lat zdecydowała się zrobić sobie kolczyk w języku. Lewandowska przyznała, że szybko się z nim pożegnała.
– Język miałam przekłuty. Pamiętam, że pojechaliśmy z Robertem do Egiptu na wakacje all inclusive i odkręciła mi się kuleczka. Połknęłam ją i tak skończyła się moja historia z przekłutym językiem. Bo to było pierwszego dnia na wakacjach, a po 10 dniach dziurka mi zarosła" – wyjaśniła.
Czytaj także: To z nim Anna Lewandowska była przed Robertem. Sportsmenka ujawniła, czy ma kontakt z eks
Potem na buzi Anny wymalowało się zdziwienie i uśmiech, kiedy Kędzierski zapytał ją o wizytę w studiu tatuażu. Pragnęła zrobić sobie małą dziarę, ale wtedy finalnie do tego nie doszło. Dziś jest posiadaczką kilku tatuaży.
– Rzeczywiście byłam w kolejce, żeby zrobić sobie tatuaż, ale tego tatuażu nie zrobiłam. Chciałam zrobić chyba znak nieskończoności gdzieś na dłoni. Potem zrobiłam tatuaż, który oznaczał dla mnie dużo w życiu i stety, niestety spowodował jakieś minimalne problemy w moim życiu – oznajmiła.
– Mój mąż, a wtedy jeszcze narzeczony, był zaskoczony. (...) Mówił: "Po co ci tatuaż?". On nie jest fanem tatuaży, ja mam trochę inne do tego podejście, dlatego dwa tygodnie temu zrobiłam sobie nowy. (...) Mam i księżyc, i słońce – wyjawiła.