Witek twierdzi, że rozmawiała z dziennikarzami o mężu. Radio ZET reaguje na zarzuty

Mateusz Przyborowski
07 kwietnia 2023, 13:56 • 1 minuta czytania
Elżbieta Witek napisała w oświadczeniu, że rozmawiała z dziennikarzami o mężu, ale ci nie poinformowali o tym w artykule. Do tych zarzutów odniosło się teraz Radio ZET. W sprawie pojawił się także nowy wątek – stacja znalazła się pod lupą szefa KRRiT. Maciej Świrski wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające.
Elżbieta Witek twierdzi, że rozmawiała z dziennikarzami o mężu, ale ci nie poinformowali o tym w tekście. Radio ZET odpowiada Fot. Tomasz Jastrzebowski / REPORTER

Nie milkną echa po czwartkowym artykule Radia ZET. Czytamy w nim, że córka niedawno zmarłej kobiety oskarża szpital w Legnicy o blokowanie miejsca na oddziale intensywnej terapii dla męża Elżbiety Witek.

W odpowiedzi na artykuł marszałek Sejmu wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że "jest wstrząśnięta" publikacją. Zarzuciła też kłamstwo autorom tekstu.

"W tym tygodniu odbyłam z Panami redaktorami blisko godzinną rozmowę, tłumacząc złożoność sytuacji, jej szczegóły i to jak trudne jest to dla mojej rodziny. Niestety Radio ZET pominęło ten fakt i napisało, że nie otrzymało ode mnie informacji" – napisała Elżbieta Witek.

Witek rozmawiała z dziennikarzami o swoim mężu. Radio ZET odpowiada

Na zarzut marszałek Sejmu odpowiedział rzecznik Grupy Eurozet. Michał Aleksandrowicz potwierdził, że w środę doszło do rozmowy Elżbiety Witek z dziennikarzami Radosławem Grucą i Mariuszem Gierszewskim.

– Pani marszałek powołuje się na spotkanie z dziennikarzami i zarzuca im kłamstwo w stwierdzeniu, że nie otrzymali od niej odpowiedzi na zadane pytania. Owszem, doszło do takiego spotkania w środę po południu, jednak pani marszałek zastrzegła, że rozmowa ma charakter nieoficjalny, a treści uzyskane w jej trakcie nie mogą być upublicznione. Obie strony umówiły się, że jest to rozmowa "off the record" – powiedział Michał Aleksandrowicz w rozmowie z Presserwisem.

W tej sytuacji, jak dodał, dziennikarze przekazali pytania na piśmie na zakończenie tego spotkania, ale do tej pory nie otrzymali na nie odpowiedzi. Aleksandrowicz dziwi się także, że Witek powołuje się na tę rozmowę.

– Zmasowany atak na Radka Grucę i Mariusza Gierszewskiego to ewidentna próba odwrócenia uwagi od przedstawionego przez nich problemu, jakim jest możliwość przekroczenia uprawnień, zależności służbowej i osobowej w szpitalu w Legnicy, odbywająca się kosztem zdrowia i życia zwykłych pacjentów – stwierdził rzecznik.

Szef KRRiT wszczął postępowanie ws. artykułu Radia ZET

Jak z kolei poinformowały w piątek Wirtualnemedia.pl, Radio ZET znalazło się pod lupą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

W oświadczeniu poinformowano, że Maciej Świrski (przewodniczący KRRiT – red.) "wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające w związku z publikacją (...) informacji o pacjentce z Legnicy, zmarłej rzekomo z powodu 'zablokowania' przez męża Marszałka Sejmu Elżbiety Witek szpitalnego oddziału OIOM".

Jak dodano, postępowanie ma na celu sprawdzenie, czy publikacja nie narusza art. 18 ust. 1 Ustawy o radiofonii i telewizji.

Wspomniany artykuł ustawy mówi o tym, iż "audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub dyskryminujących ze względu na rasę, niepełnosprawność, płeć, wyznanie lub narodowość".

Jak informowaliśmy w naTemat, w sprawie męża Elżbiety Witek stanowisko zajął także Narodowy Fundusz Zdrowia. Wskazano, że leczenie mężczyzny odbywa się zgodnie z obowiązującymi przepisami i procedurami. Dodano też, że o pobycie Stanisława Witka na oddziale intensywnej terapii decyduje lekarz.

"Są pacjenci hospitalizowani na oddziale intensywnej terapii dłużej niż rok. W ciągu ostatnich 5 lat takich pacjentów było 83" – czytamy w komunikacie NFZ.