Przerażeni Ukraińcy uciekają przed poborem. Konduktor w schowku przemycał ich do Polski
- Także Ukraińcy buntują się przeciwko przymusowym wcieleniom do armii
- Na jaw wyszło, że pewien pracownik kolei organizował nielegalny wywóz mężczyzn z Ukrainy do Polski
- W tym celu konduktor stworzył specjalny schowek w pociągu, by ukryć zbiegów przed strażą graniczną
Ukraińcy uciekają przed wcieleniem do armii
Jak informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, funkcjonariusze ukraińskich sepc-służb ustalili, że konduktor umożliwiał mężczyznom w wieku poborowym wyjazd z kraju do Unii Europejskiej. Mężczyznę organizującego Ukraińcom ucieczkę, zatrzymano na stacji w Mościskach, tuż przed przejściem granicznym z Polską.
Jak właściwie mężczyźni ukrywali się przed służbą graniczną? W pociągu wybudowano specjalny schowek – zrobiono go nad sufitem w przedziale konduktorskim. Skrytka znajdowała się właściwie w przewodach wentylacyjnych i do niej, na czas kontroli granicznej, chowali się uciekający przed wojną mężczyźni. Za umożliwienie ucieczki do Unii konduktor inkasował do 2,5 tys. dolarów, ale chętnych i tak nie brakowało.
Przypomnijmy, że na Ukrainie także pojawiają się akty buntu wobec przymusowego wcielania do armii. W lutym sieć obiegł filmik, na którym widać jak żołnierze na ulicach Odessy szarpią leżącego na ziemi mężczyznę, a potem podnoszą go i zabierają. Byli to żołnierze, którzy przekazali mu wezwanie do wojska i chcieli zabrać go ze sobą z ulicy, a mężczyzna stawiał opór.
Siły Zbrojne Ukrainy jednocześnie przypominały, że mobilizacja wojskowa nie jest "kaprysem" armii, a ogólnokrajowym działaniem, mającym na celu stworzenie rezerw w oddziałach ZSU. "W związku z tym każdy obywatel podlegający mobilizacji, według przepisów musi spełnić swój konstytucyjny obowiązek" – informowała armia.
Kilka tygodni temu – w marcu 2023 roku Straż Graniczna wraz z funkcjonariuszami SOK zatrzymała 20-letniego mężczyznę, który przepłynął wpław Bug, nielegalnie przedostając się do Polski. Migrantem okazał się 20-letni obywatel Ukrainy, który również chciał w ten sposób uciec przed wcieleniem do wojska i wysłaniem na wojnę. Został jednak zatrzymany i odesłany na Ukrainę.
Do ostatniego zatrzymania obywatela Ukrainy doszło w ramach międzynarodowej akcji "24 BLUE RAD", której organizatorem jest przez Railpol, międzynarodowej organizacji zrzeszającej policje kolejowe z krajów UE, Wielkiej Brytanii i USA. Od grudnia 2022 roku należy do niej polska Straż Ochrony Kolei.
Przypomnijmy, że 22 lutego 2023 roku Wołodymyr Zełenski podpisał dekret, który nakazuje mobilizację wszystkich poborowych i rezerwistów we wszystkich obwodach Ukrainy. W oficjalnym oświadczeniu na ten temat podano, że "w szczególności zabrania się opuszczania granic Ukrainy przez mężczyzn w wieku 18-60 lat, obywateli Ukrainy".
Jak dodano, przepis ten będzie obowiązywał przez okres stanu wojennego. "Prosimy obywateli o uwzględnienie tej informacji" – podkreślono.